Zakończyła się szkoła lektora. W naszej diecezji odbyła się po raz pierwszy.
Kilkuset ministrantów przybyło do Skrzatusza. Dowiedzieli się, jak ważne jest, by kształtowali w sobie męskie cechy. Naukę wykorzystali błyskawicznie - podczas rywalizacji w konkursach.
Gdy brzmią wielkanocne dzwony, Liturgiczna Służba Ołtarza wzdycha z ulgą: znowu wszystko po staremu.
Oprócz zajmowania się studiami i modlitwą znajdują czas na sport. I robią to dobrze, gdyż ostatnio zostali wicemistrzami Polski w piłce nożnej.
Są przy ołtarzu nawet kilkanaście lat. Ich wytrwałość jest godna podziwu i naśladowania.
Spanie w trumnach, zakaz śmiechu, notoryczne ślęczenie na kolanach, izolacja od świata zewnętrznego? Nic z tego.
Nie wiemy ilu ich jest. Zapewne każdego dnia więcej. Z sytej Europy, męczeńskiej Azji, żyjącej w biedzie Afryki czy pełnych kontrastu Ameryk.