– Moja misja dopiero się zaczyna. Muszę się starać, by entuzjazm i radość, z jaką przeżywaliśmy we wspólnocie wiarę, zachować i przekazać innym – mówi Ula Leszyńska.
Ula i Janek, reprezentanci diecezji opolskiej, są już w drodze do Rzymu.
Ojciec wyrzekł się go, uważał bowiem, że posiadanie ciemnoskórego potomka jest kompromitujące.