- Bóg pozmieniał wszelkie moje plany na życie, ale wiem, że gdybym wybrał inną drogę, byłbym nieszczęśliwym człowiekiem - przekonuje dk. Paweł Sztyber.
Wielu chciałoby, by religijne praktyki załatwić szybko i by religia nie wtrącała się za bardzo do życia. Duchowe dzieci Stygmatyka modlą się długo, żyją bezkompromisowo i rozwijają się na potęgę.
To miał być początek końca zakonów w Polsce. W ciągu jednego dnia władze PRL wysiedliły z klasztorów 1300 zakonnic, oskarżając je o sprzyjanie niemieckim rewizjonistom.
Niektóre objawienia prywatne wzbudzają ogromne kontrowersje i spory. Na pewno najjaskrawszym przykładem jest Medjugorie. Mimo negatywnego stanowiska miejscowego biskupa wciąż przybywają tam miliony pielgrzymów. Wśród zwolenników kultu Gospy z Medjugorie jest wielu duchownych.
Działalność charytatywna, duszpasterstwo, troska o zdrowie i bezpieczeństwo.
– Światowe Dni Młodzieży to pierwszy cud ks. Franciszka Blachnickiego – mówi ks. Henryk Bolczyk, były moderator Ruchu Światło–Życie. I choć wiadomo, że ojcem ŚDM jest Jan Paweł II, to sam święty papież potwierdził: „Źródłem i inspiracją jest oaza”.
Do ugoszczenia pielgrzymów, którzy 20 lipca przyjadą do Warszawy przed Światowymi Dniami Młodzieży, szykują się nie tylko parafie. Właśnie ruszył nabór na wolontariuszy miejskich.
W swoim życiu kierują się zasadą miłości Boga i bliźniego. Po raz czternasty 7 października bp Stefan Regmunt wręczy statuetki „Człowiek Człowiekowi”. Przyznawane są za szczególne osiągnięcia na polu działalności dobroczynnej, inspirowanej ewangelicznym duchem miłości bliźniego.
Nie ma czegoś takiego jak jeden budżet Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, ale nie jest to powód do obaw.
Gdy gaśnie światło życia tego, który życie podarował, gaśnie latarnia. Każdy wie, jak ubogi staje się świat bez ojca. Więc wraca się do domu. Choćby z Uzbekistanu. Choćby na chwilę. Byle zdążyć przed rozstaniem. Przed wiecznością.
Narodzenie Twoje, Boża Rodzicielko, zwiastowało radość całemu światu: z Ciebie bowiem wzeszło Słońce Sprawiedliwości, Chrystus, Bóg nasz. (Liturgia bizantyjska)