Skoro większość w Polsce mamy katolików, to jakim cudem ich głos może być pominięty...
Papież udowadnia, że nie jest wcale dobrodusznym kardynałem z Argentyny, jakiego chętnie pokazywały media po wyborze. Jest raczej kimś, kto może nam skutecznie zepsuć dobrą opinię na nasz własny temat.
Publicystów wokół siebie mamy na pęczki. Każdy krzyczy – byle głośniej, byle dosadniej. Ksiądz na kazaniu krzyczeć nie musi.
Zaglądając uporczywie w komin, można co najwyżej twarz sobie osmalić i Ducha Świętego pomylić z gołębiem, który tam przypadkiem przysiadł
Bardzo jestem ciekawy, ile osób poczuje na sobie odpowiedzialność za Kościół i przekaże mu 0,5 procenta swojego podatku.
Wakat na Stolicy Piotrowej i zbliżające się konklawe będą sprawdzianem naszego zaufania do Boga. Jak wykorzystamy to oczekiwanie?
Naprawdę, uśmiałem się po pachy, czytając śmiertelnie poważną polemikę katolickiego publicysty z mało poważnym wpisem na blogu katolickiego księdza.
Popiół spada dziś na nasze głowy... z hukiem. Jest jak uderzenie w twarz, jak wiadro zimnej wody.
Europejczycy, wbrew obiegowym opiniom, poszukują religijności, doświadczenia Absolutu, spotkania z Bogiem. Dlaczego poza Kościołem?
Ubóstwo, które cierpią dzieci w Polsce, jest jak wyrzut sumienia dla całego społeczeństwa,tak barwnego, tęczowego i niejednorodnego – o czym przekonują co rusz rozmaici ideolodzy.
Św. Rafał Kalinowski opór przed spowiedzią przełamał podczas zawieruchy powstania styczniowego.