Temperatura na sali obrad synodu jest wysoka, a papież Franciszek wszystko studzi i - jak pisze prasa - kieruje na drogę Ewangelii.
To nie było jednak porozumienie polityczne, lecz inspiracja Ducha Świętego, który sprawił, że powiedzieli: żadnych ciężarów, żadnych wymagań - komentował papież dzisiejsze czytania.
O sytuacji w tym kraju pisze ks. Sergio Ticozzi, od ponad 40 lat pracujący w Chinach.
Od 60 lat Kościół katolicki jest oficjalnie zaangażowany w ruch ekumeniczny, ale cel pozostaje zawsze ten sam, a wyznacza go dekret Soboru Watykańskiego II Unitatis redintegratio: pełna i widzialna jedność wszystkich ochrzczonych.
Bez dialogu z kulturą ryzykujemy, że nasze przesłanie, choćby najwspanialsze, stanie się nieistotne.
Prośbę tę skierował do zwolenników uznania związków jednopłciowych za małżeństwa.
W południe na Synodzie Biskupów o rodzinie zakończyły się prace małych grup, tzw. circuli minores. Różnie widzą sytuację na synodzie poszczególni biskupi.
"Co po śmierci?" to jedno z głównych pytań człowieka, na które próbują odpowiadać religie.
Do uczenia się od św. Pawła Apostoła gorliwości w głoszeniu Ewangelii, wytrwałości pośród prześladowań oraz wierności na modlitwie zachęcił papież podczas dzisiejszej Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Eucharystia jest narzędziem jedności, nie po to, by magicznie i uczuciowo leczyć jej pęknięcia.
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.