W cztery miesiące przeszedł przez siedem krajów, z Katowic do Santiago de Compostela i na koniec świata. W nogach ma blisko 3,5 tys. km. Po co Szymon poszedł na Camino?
Zobacz, co dostaną nasi zagraniczni goście i rodziny ich przyjmujące.
– Ja panu życzę wszystkiego najlepszego, ale doświadczenie pokazuje, że łatwiej dostać zgodę biskupa niż własnej żony – usłyszał.
Ala ma… klocki, książeczkę, dwa misie, basenik i zapasy mleka. Tak wyposażona dojedzie do Fatimy i Santiago de Compostela. W przyczepce rowerowej. Pedałować będą tata Wojtek i mama Ula.
Rocznica Marszu Śmierci. O mieszkańcach Świerklan mówiła nawet amerykańska sieć informacyjna NBC News. Chodzi o poruszającą historię związaną z Marszem Śmierci.
Czy jest jakiś sposób na skuteczne czytanie Biblii? – zapytaliśmy pewne małżeństwo żyjące słowem Boga nie od święta i nie od dziś. – Tak, jest. Po prostu trzeba ją czytać – Kasia i Mariusz Kaletkowie z Imielina mówią, jak jest.
Kto dzisiaj zaryzykowałby życie, żeby uchronić Jezusa przed profanacją? Ten Ślązak to zrobił, choć strzelali do niego Niemcy, a Sowieci przykładali mu do piersi pepeszę. Józef Oślizło żyje do dziś w Skrzyszowie.
- Być docenionym u siebie w domu, przez swoich to chyba największy zaszczyt - powiedział, odbierając wyróżnienie przyznane przez Sejmik Województwa Śląskiego, ks. Marek Gancarczyk.
Często przez 10–12 dni maszeruje przez porośnięte buszem, dzikie góry od jednej wioski Papuasów do drugiej. Teraz ks. Dariusz Kałuża rodem spod Pszczyny został biskupem diecezji Goroka w Papui-Nowej Gwinei.
Z włoską i albańską młodzieżą spędzili niezwykły tydzień. Najpierw wspólnie pielgrzymowali śladami świętych Kosmy i Damiana, a potem świętych Piotra i Pawła. Największe wzruszenie przeżyli w Rzymie, gdy spojrzeli w oczy papieżowi.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.