Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Być może to poligon, na którym wyrośnie nowy model funkcjonowania wspólnot Kościoła. Z pewnością będzie to wymagało spokoju i namysłu, także teologicznego, ale nie widzę powodu, by się obawiać zmian tylko dlatego, że są zmianami. Ani też ich gloryfikować, z tego samego powodu.
Zbierają się codziennie w południe - księża na dachu, a wierni na balkonach. Modlą się do Matki Bożej Pompejańskiej.
Księża we Włoszech pną się na szczyty. Dosłownie. Pisaliśmy już o tych, co modlą się z wiernymi, wchodząc na dachy świątyń. Dziś przedstawiamy ks. Giovanniego Cominardiego, który... codziennie wspina się na 21-metrowy dźwig!
Wikariusz jednej z rzymskich parafii skomentował list, jaki Franciszek skierował do duchowieństwa Diecezji Rzymskiej.
Nie patrząc na stare i obumierające, trzeba budzić nowe.
Dziś problemem nie jest brak wizji. Największą przeszkodą są przyzwyczajenia, nawyki, zwyczaje. Tak było…
Nie możemy sobie pozwolić na to, by nasze życie zostało ograniczone do pytania jak przetrwać pandemię.
Pochodzą z różnych miejscowości, chodzą do różnych szkół lub studiują, zaangażowali się w różne wspólnoty. Chcą też być słyszalni w Kościele. Taką możliwość daje im duszpasterstwo młodych, a także synod archidiecezjalny.
Jeżeli apele papieża, działania rządów i duszpasterzy przyniosą efekty, będziemy mogli mówić o uroku pandemii, z której mamy szansę „wyjść biedniejsi, ale i piękniejsi”.
Ostatnio dużo i często mówi się o odmrażaniu kolejnych sektorów gospodarki. Duszpasterstwo w czasie pandemii również przeżywało i nadal przeżywa poważne trudności. Co z pielgrzymkami, rekolekcjami itp.?
Zawdzięczamy mu zaistnienie salezjanów w Polsce. Towarzystwem Salezjańskim kierował 22 lata.