Już po raz dziewiąty w podkarpackiej Starej Wsi zebrała się młodzież związana z jezuickim duszpasterstwem Magis.
Wyjątkowe surwiwalowe rekolekcje ignacjańskie z postem, modlitwą ciała i praktykami ascetycznymi odbędą się w najdzikszych terenach Beskidu Niskiego na terenie dawnej łemkowskiej.
Przez Warmię pielgrzymują młodzi ludzie - Austriacy, Czesi, Filipińczycy i Zambijczycy. Ich główny cel - Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
Dla młodych są przystanią życia. Formują, uczą bezinteresowności i otwierają na innych. Szlifują diament człowieczeństwa.
Propozycje wypoczynku z Bogiem skierowane są dla tych, którzy chcą w czasie wakacji nie tylko odpocząć, ale pogłębić swoją wiarę.
Sytuacja nie jest zła – uspokajają rektorzy seminariów. Ale jest faktem, że liczba kleryków od trzech lat systematycznie spada. Tego zjawiska nie można wytłumaczyć tylko demografią.
Klerycy mieszkają po kilku w domach w centrum Paryża. Sami gotują, sprzątają i pomagają w duszpasterstwie w różnych parafiach. I studiują teologię. To jedyne takie seminarium we Francji.
Dają zajęcie bezrobotnym, karmią potrzebujących, stworzyli możliwość terapii uzależnionym, ofiarowali bezpieczny kąt migrantowi z Ukrainy. Odczytali, że Bóg chce w tym miejscu ukazywać ludziom swoje miłosierne oblicze.
– Chcemy uczyć ludzi modlitwy uwielbienia. Najczęściej prosimy, dziękujemy, ale rzadziej uwielbiamy Boga. I to jest pole do naszej pracy – mówią członkowie wspólnoty.
Postać św. Jana Nepomucena przypomina, że nie każdy człowiek ma prawo do całej prawdy o wszystkich.