Podczas godzinnej konferencji nowy biskup gliwicki odpowiadał na pytania dotyczące rozpoczętej w diecezji posługi, Jana Pawła II, wejścia w regionalną rzeczywistość, a nawet śląskiej kuchni.
Państwo Julita i Piotr Rabiniakowie już kilka miesięcy temu wyrazili chęć przyjęcia pielgrzymów, którzy przyjadą do Radomia na Światowe Dni Młodzieży. Podczas Dni w Diecezji gościli w domu 4 Włoszki z diecezji Teramo-Atri w Abruzzo z parafii Santi Cassiano e Giovanni w Isola del Gran Sasso d’Italia.
- Światowe Dni Młodzieży dają nam możliwość wypromowania tego, co piękne, co dobre, co Polskie - mówi ks. Mariusz Wilk, diecezjalny koordynator ŚDM.
I Polacy, i Kolumbijczycy znakomicie się wspólnie rozśpiewali przy góralskiej kapeli, kiedy nagle powietrze rozerwała eksplozja! A nie! To nie eksplozja - właśnie dotarli radziechowscy zbójnicy, którzy o swojej obecność dali znać wystrzałem z pistoletów!
– To nasz największy ośrodek. W organizowanych turnusach będziemy chcieli osobom niepełnosprawnym przywrócić perspektywę owocnego życia oraz poczucie wartości i wiarę we własne możliwości bezdomnym i bezrobotnym – wyjaśnia ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.
On szczególnie mógł czuć niebezpieczeństwo i gdyby wyjechał, byłoby to usprawiedliwione. Jednak został ze swoimi.
Zgromadzenie miało wymrzeć, bo jego członkowie popierali polskość. Przez 10 lat siostry nie nosiły habitów i żyły w konspiracji. I wtedy...
Siedem parafialnych zespołów synodalnych – najwięcej w diecezji. Do tego cudem ocalona podstawówka i reprezentanci wsi we władzach ogólnopolskich. To nie przypadek. To wszystko przez zawiszaków.
Co roku ojców franciszkanów z kęckiego klasztoru odwiedzają tysiące wiernych. Sprawia to najpierw sierpniowy, najważniejszy spośród franciszkańskich odpustów: Porcjunkula. Dopełnieniem trwającego aż trzy dni świętowania staje się kilka dni później Franciszkański Festyn, organizowany w klasztornych ogrodach.
Miał 12 lat, kiedy powiedział mamie, że marzy mu się, żeby mieszkać na bezludnej wyspie, polować, łowić ryby... Z dziecięcych marzeń nie spełniła się tylko „bezludność”.
Legenda głosi, że w momencie aresztowania, wrzucił do Łaby katedralne klucze. Po latach, gdy opuścił celę, znalazł je w żołądku wyłowionej ryby...