Metropolita warszawski przewodniczył ekumenicznej modlitwie za tych, którzy zginęli w drodze do Europy "Umrzeć z nadziei".
Do ugoszczenia pielgrzymów, którzy 20 lipca przyjadą do Warszawy przed Światowymi Dniami Młodzieży, szykują się nie tylko parafie. Właśnie ruszył nabór na wolontariuszy miejskich.
Pierwsze pociągi z ok. 4 tys. pielgrzymami pojechały już na spotkanie z papieżem. - Jedziemy zawieźć naszą radość do Krakowa - mówią.
Licznik na polskojęzycznej stronie przygotowań do wyjazdu na 34. ŚDM do Panamy bije nieubłaganie. Zostało nieco ponad 400 dni.
Dla wolontariuszy - identyfikatory, a dla pielgrzymów - biało-czerwone różańce.
Materac, kilka posiłków i ciepłe słowo. Tyle potrzeba, by przyjąć uczestników ŚDM. W stolicy nocleg zaoferowała już spora liczba rodzin.
Jest ich już 500, a potrzeba co najmniej dwa razy więcej, by parafie ożyły młodymi ludźmi.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.