Jak pomagać, a jak nie pomagać? Należy słuchać ludzi, którym chce się pomóc - wskazuje o. Jacek Gniadek, werbista, przez lata misjonarz w krajach Afryki, związany z fundacją Asbiro.
Czy papież powinien uczestniczyć w świętowaniu podziału? Dyskusja na ten temat odsłania problem znacznie poważniejszy.
Ksiądz Andrzej Cieszkowski pracuje w miejscu, w którym krokodyle podsłuchują ludzi. Zaczyna tam brakować jednego pokolenia i dziadkowie stają się rodzicami, a w Święta Bożego Narodzenia nie ma wieczerzy wigilijnej.
– Krajobraz Afryki zmienia się i zależy od tego, czy mamy porę deszczową czy też suchą. Raz jest to świat tysiąca barw, za chwilę szary i ceglany od pyłu wznoszącego się nad wyschniętą ziemią – opowiada ks. Andrzej Nowakowski.
Nowy rok szkolny tuż tuż. Wraca więc i temat katechezy. Tyle że… Jak to powiedzieć, by jednak nikogo nie obrazić?
Ten śląski misjonarz pracował w Afryce w parafii większej niż cała archidiecezja katowicka. Jest też uwieczniony w ołtarzu kościoła w Knurowie. „Robi” w nim za św. Metodego.
Jego pradziadek był królem szczepu w Togo. A on sam, czarnoskóry Eric Kossi Hounake, jest dziś wikarym w Rybniku.
Warto zwrócić uwagę, by szczytne hasła nie stały się pustymi sloganami.
– Jakże więc dostać się do Lul? – spytałem. – Jest to niemożliwe! – odrzekł gubernator, wzruszając ramionami. Nie zamierzałem się jednak poddawać. Niemożliwe? Dla mnie wyraz ten nie istniał do tej pory, a poza tym miałem czarno na białym pozwolenie zwiedzenia misji w Lul.
„Śląsk jako problem socjologiczny" - m. in. tym tekstem bł. Emil Szramek, męczennik z Dachau, przeszedł do historii.