Holy Wins – z czym kojarzy się ta nazwa? Wbrew pozorom, nie ma ona nic wspólnego z Halloween. No, może oprócz daty.
Porządna szkoła, dyrekcja chętnie współpracująca z katechetą i… zgrzyt.
Profile na portalach społecznościowych sprzeciwiające się propagowaniu Halloween skupiają już tysiące polskich internautów. W antyhalloweenową akcję od kilku lat angażują się też polscy katecheci - pisze "Gazeta Polska Codziennie". Jednak katolicy nie tylko krytykują pogański zwyczaj, ale proponują alternatywę: zabawę ze świętymi.
Nie masz jeszcze planów na czwartkowy wieczór? Mieszkasz w pobliżu Brzezin Śl., Katowic, Rudy Śl., Tychów lub Żor? Podpowiadamy, gdzie i jak dobrze przeżyć wigilię uroczystość Wszystkich Świętych.
Pomysł, by w ostatnie dni października przebrać się nie za strzygi i wampiry, ale za św. Maksymiliana, św. Jadwigę, św. Ritę czy św. Jana Pawła II przebojem zdobywa koleje miejscowości i parafie.
Tereska z różami wiruje na parkiecie, na rynek wkracza Jerzy z mieczem, a państwo Martin wędrują przez Popowice. Mnóstwo lampek oświetla… grób? Nie! Relikwie i portrety solenizantów.
Już pora szykować aureole, białe szaty i dobre buty – na czas radosnej modlitwy, na korowody świętych i niebiańskie bale.
Przejęta z Francji tradycja „Holy Wins” ma w Polsce coraz więcej zwolenników i gromadzi nie tylko dzieci, ale też młodzież i całe rodziny.
W związku z coraz większą popularnością Halloween, wiele parafii i instytucji organizuje wydarzenia będące chrześcijańską odpowiedzią na obchody tego dnia.
Grób Heleny Kmieć, zamordowanej rok temu w Boliwii wolontariuszki misyjnej, już stał się miejscem modlitwy, nie tylko dla jej bliskich.
Święty Jan Chrzciciel de Rossi urodził się we włoskiej miejscowości Voltaggio 22 lutego 1698 roku.