Jej bezcennym skarbem były dwa różańce. Jeden prosty, drewniany, ponadstuletni - był pamiątką po mamie. Drugi podarował jej z wdzięczności papież Paweł VI.
Bez wsparcia szerokiego grona ludzi stare klasztorne mury nie przetrwają. Bez skarbów ukrytych w tych murach ludzie „usychają”.
Aby dobrze działało – nie zmieniło się w czarną, bolesną dziurę, która zasysa wszystko ku sobie – musi nie tylko brać, ale i dawać. Takie są zasady „Bożej kardiologii”. Ludzie z RCS wytrwale wprowadzają je w życie.
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.