Od Kraju Basków rozpoczęła się peregrynacja relikwii św. Jana Bosko po Hiszpanii. Pielgrzymka potrwa do 11 listopada br. i wpisuje się w przygotowania do 200-lecia urodzin założyciela salezjanów, które przypada w 2015 r.
Choć jest barokowe, właśnie przeżywa swój renesans. Nie chodzi jednak tylko o polichromie i stiuki. Sanktuarium w Skrzatuszu staje się na nowo bijącym sercem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Odwiedzą one ponad 50 miast i miejscowości na terenie całego kraju.
Rozpoznać ich można z daleka, bo nie są zwykłymi pielgrzymami, ale rozśpiewanymi, roztańczonymi, pełnymi entuzjazmu i spontaniczności ewangelizatorami.
Z relikwiami św. Jana Bosko przemaszerowali przez Oświęcim. Wcześniej modlili się za jego wstawiennictwem i wspominali wraz z bp. Grzegorzem Rysiem wskazówki świętego.
Papież zachęca rodzinę salezjańską do naśladowania duchowości założyciela.
Oryginalny list św. Jana Bosko z 1885 r. został odnaleziony w archiwum salezjanów w Brazylii. Wyraża w nim zatroskanie o salezjańskie apostolstwo realizowane w tym kraju i o nowe powołania do pełnienia misji przez swych duchowych synów. Przy okazji przypomniano o wizji św. Jana Bosko na temat przeniesiona stolicy z Rio de Janeiro do nowo zbudowanej Brazylii.
10 tys. osób uczestniczyło na tzw. "Wzgórzach Don Bosko" w centralnych uroczystościach z okazji 200-lecia urodzin założyciela salezjanów.
„Matka Boska Jamneńska – najmłodsza w Polsce – kończy 20 lat” – tak o. Jan Góra OP zachęca do odwiedzenia 14-15 sierpnia sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei.
Ks. Jan Bosko pewno z radością patrzyłby na alternatywną akcję swych współbraci, którzy przez konkret życia starają się postawić tamę nielegalnej migracji z Afryki.
Ojcowie Zbigniew Strzałkowski i Michał Tomaszek zginęli za wiarę z rąk terrorystów z maoistowskiego ugrupowania Świetlisty Szlak.