- Czym zostaliśmy ochrzczeni? – pytał biskup, a trzy tysiące młodych odpowiedziało, skandując: Miłością! W Skrzatuszu rozpoczęło się wielkie święto diecezjalnej młodzieży.
6 tys. młodych uczestniczyło w adoracji Najświętszego Sakramentu, która rozpoczęła wieczorną część diecezjalnego Spotkania Młodych w Skrzatuszu. Razem z bp. Edwardem Dajczakiem i oo. Antonello i Erique zawierzali swoje życie Jezusowi i Jego Matce. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
– Ja zadaję wam pytanie, wy odpowiedź znacie na nie: „Kto jest Królem?” – krzyczał ze sceny ks. Marcin. Prawie 2 tys. gardeł odpowiedziało jednoznacznie: – Jezus! Raz w roku na kilka godzin Skrzatusz staje się Kszatuszem.
Ela i Jose, kleryk Bartek i Monika opowiadali o tym, jak Bóg działa w ich życiu.
Gromkimi brawami dla Jezusa i Maryi młodzi otworzyli oficjalnie swoje wrześniowe świętowanie. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Dwóch Mateuszów i Rafał w Skrzatuszu po raz pierwszy założyli sutanny.
Pielgrzymi ŚDM dziękowali w Skrzatuszu za dni przeżyte w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Biskup Edward Dajczak zaprasza swoich młodych przyjaciół do duchowej łączności z diecezjalnym sanktuarium i korespondencji z Maryją - Matką Miłości Zranionej i Naszej Nadziei.
Kilkuset ministrantów przybyło do Skrzatusza. Dowiedzieli się, jak ważne jest, by kształtowali w sobie męskie cechy. Naukę wykorzystali błyskawicznie - podczas rywalizacji w konkursach.
Rozmowa z bp. Alainem de Raemy, odpowiedzialnym za duszpasterstwo młodzieży biskupem pomocniczym szwajcarskiej diecezji w Lozannie, o tym, co zobaczył, towarzysząc młodym w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.