– To dziwne relikwie. Nie da się ich uczcić, ucałować – mówi Józefa Piechota o ziemi przywiezionej w XII wieku z Jerozolimy do Miechowa. Na tej ziemi stanęła replika Bożego Grobu, do której przez wieki pielgrzymowali chrześcijanie niemogący dostać się do pozostającego w rękach muzułmanów Bożego Grobu w Jerozolimie. Dziś ruch pielgrzymkowy w Miechowie zaczyna się odradzać.
W dożynkach udział wziął prezydent RP i przedstawiciele rolników z całego kraju.
Choć to nie do wiary, także dom Boży na tym świecie podlega prawom przemijania. Ze starością kościołów problem bywa podobny jak ze starością ludzi. Z tym, że chyba dużo większy.
W wielu miejscowościach naszego regionu nie ma już autochtonów. Coraz więcej jednak przybywa osób z innych krajów. Są także grupy żyjące tu od wieków. Wszystkie starają się zintegrować i promować własną kulturę.
Cena dobrego wizerunku, wartość dobrego imienia czy sława świętości to tematy trzydniowych debat Gdańskiego Areopagu (25–27 marca br.), których wspólnym mianownikiem była kolejna alegoria umieszczona na gdańskiej Złotej Bramie.
Zamiast życzeń były granaty, huk wystrzałów i krzyki w miejsce kolęd, ogień prawdziwy zamiast zimnych ogni. A jednak to były błogosławione święta.
- Nie jesteśmy samotni, bo jesteśmy dla Boga. I choć jesteśmy sami w naszym pustelniczym domku, to ta samotność ma nam pomoc jeszcze bardziej intensywnie doświadczać Boga – wyjaśnia o. Marek Szeliga, przeor kamedułów.
Przez ponad dwa lata torturowali go najokrutniejsi kaci Mokotowa. Gdyby abp Antoni Baraniak dał się złamać, kard. Wyszyński trafiłby do więzienia, a Karol Wojtyła być może nigdy nie zostałby papieżem.
Wielkim cudem jest nagle rozrastające się serce, które potrafi pomieścić w sobie każde nowe życie pojawiające się w rodzinie. Taka jest miłość, która rodzi się wraz z adopcją.
Do Kalwarii Pacławskiej trafia każdy franciszkanin na formację nowicjacką. – To miejsce to moja pierwsza miłość – mówi o. Paweł, gwardian posługujących tu franciszkanów, liturgista.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.