Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przed głównym wejściem do Pałacu Prezydenckiego w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi odbyła się w samo południe uroczystość powitania papieża Franciszka przez następcę tronu księcia Mohammeda bin Zayeda Al Nahyana i Muhammada ibn Raszid Al Maktuma, premiera i szejka Dubaju.
Papież Franciszek przybył w niedzielę wieczorem do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) Abu Zabi. Jego 27. zagraniczna pielgrzymka uważana jest za historyczną. To pierwsza wizyta papieża na Półwyspie Arabskim. Odprawi tam mszę dla 130 tys. osób.
Papież Franciszek wyruszył w niedzielę w historyczną podróż do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) Abu Zabi. Po raz pierwszy w dziejach relacji chrześcijaństwa z islamem papież odwiedzi Półwysep Arabski i odprawi tam mszę dla 130 tysięcy osób.
Franciszek chce promować dialog międzyreligijny, a zarazem umocnić w wierze wspólnotę chrześcijan – tak rozpoczynającą się dziś papieską pielgrzymkę do Zjednoczonych Emiratów Arabskich prezentuje Alessandro Gisotti, watykański rzecznik prasowy. Zauważa on, że żaden z papieży nie był jeszcze na Półwyspie Arabskim i nigdy w tym regionie nie odprawiono Mszy św. dla tak licznej liczby wiernych.
Prof. Paola Pizzo podkreśliła, że jej zdaniem wizyta Papieża na Półwyspie Arabskim, w kolebce islamu, ma znaczenie symboliczne
Trwają ostatnie przygotowania do papieskiej wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Należy kierować się w takie miejsca, gdzie nie ma katolików właśnie po to, by odkrywać perspektywy na przyszłość.
Papież Franciszek w orędziu przed podróżą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) powiedział, że spotkanie międzyreligijne, w jakim weźmie tam udział, potwierdzi, że wiara w Boga łączy i oddala wrogość. Papież w niedzielę udaje się do stolicy kraju, Abu Zabi.
Na początku lutego przybędzie tam Papież Franciszek.
- uważa bp Giorgio Bertin ordynariusz Dżibuti i administrator apostolski w Somalii.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.