Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Tysiące Nigeryjczyków wzięło udział w pogrzebie ofiar zamachu islamskich terrorystów na kościół w Madalli.
Problemu działalności w Nigerii ugrupowania Boko Haram nie rozwiążą działania policyjne, ale narzędzia polityczne. Takiego zdania jest arcybiskup stołecznej Abudży, John Olorunfemi Onayiekan.
W Nigerii ponad 35 tys. osób opuściło swe domy w strachu przed atakami islamistycznej sekty Boko Haram, odpowiedzialnej za ostatnie zamachy w północnej części kraju.
Armia nigeryjska starła się w sobotę w położonym na północnym wschodzie kraju mieście Maidiguri z islamistami z organizacji Boko Haram.
Szef nigeryjskiej sekty i organizacji dżihadystów Boko Haram ostrzegł wczoraj w komunikacie internetowym, że wydał rozkaż swym bojownikom, by kontynuowali ataki terrorystyczne na wzór niedawnego ataku w Kano, w którym zginęło ponad 200 osób - podaje AFP.
W Nigerii trwa exodus chrześcijan z muzułmańskiej północy. Wyznawcy Chrystusa uciekają przed realnym zagrożeniem ze strony islamskich bojówek Boko Haram.
Nigeryjska sekta Boko Haram, która przeprowadziła w styczniu kilkadziesiąt zamachów, staje się grupą terrorystyczną - filią Al-Kaidy - z aspiracjami do przeprowadzania międzynarodowych ataków - pisze w czwartek amerykańska wywiadownia Stratfor.
Ok. 35 tys. ludzi opuściło swoje domostwa w północnej Nigerii z powodu trwającej od tygodni fali przemocy w tym regionie kraju – donosi przedstawiciel międzynarodowego dzieła „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” („Kirche in Not”)
Do 185 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych skoordynowanych zamachów bombowych i strzelaniny z udziałem radykalnych islamistów w Kano, największym mieście północnej Nigerii - podały w poniedziałek nigeryjskie władze. Policja znalazła 10 samochodowych bomb-pułapek.
Co najmniej dziewięć osób zginęło, a 12 zostało rannych w ataku na chrześcijan w nocy z soboty na niedzielę na północy Nigerii - poinformował agencję AFP przedstawiciel lokalnej wspólnoty Bukata Zhyadi.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.