Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Matka Boża Płacząca. Tak ludzie nazywają Maryję z lubelskiej archikatedry. 3 lipca 1949 roku na jej obrazie pojawiły się łzy. Wierni uznali to za cud, władze za próbę obalenia ustroju.
Po raz kolejny w uroczystość ku czci Matki Bożej Płaczącej na placu katedralnym w Lublinie zebrał się tłum ludzi, by modlić się i wypraszać łaski od tej, która wszystko rozumie.
Oskarżonym mógł być każdy, kto znalazł się w pobliżu katedry lub publicznie przyznawał do wiary w cud. Śpiewanie pieśni religijnych kwalifikowało się od razu do postawienia przed sądem. Tak było w Lublinie w lipcu 1949 roku.
Na placu archikatedralnym odbyły się główne uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej w związku z cudem lubelskim, który wydarzył się 3 lipca 1949 roku.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.