Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
S. Anna Bałchan, nazywana "siostrą od prostytutek", która na co dzień pracuje z ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej, w płockiej "Studni" mówiła o meandrach powołania, zwadach z Bogiem i doświadczeniu Jego obecności.
W dzisiejszym (20.03) „Dużym Formacie” opublikowano wywiad z Polką, zajmująca się w prostytucją w Berlinie. Tekst wygląda trochę jak reklamowe demo branży: wprawdzie kobieta przyznaje, że była seksualnie molestowana i w dzieciństwie, i później, ale jest niebrzydka, wykształcona i generalnie zadowolona ze swego zajęcia. Postuluje więc jego legalizację.
Mam odwagę stanąć przed wami, bo wiem, że Bóg dotyka waszych serc. Doświadczyłam jego obecności, jego przemiany w moim życiu. Chcę o tym zaświadczyć, że Bóg żyje i działa - mówiła do studentów s. Anna Bałchan.
- Jeżeli jedziesz i widzisz kobiety albo mężczyzn stojących przy drodze, nie przekreślaj ich, tylko pomódl się za nich. Nie posyłaj przekleństw, bo nie wiesz, co się realnie dzieje w ich sercu - mówiła s. Anna Bałchan podczas swojej prelekcji w DA "Przystań" na Ostrowie Tumskim.
W oświęcimskim sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych podczas modlitewnego czuwania młodzież z Oświęcimia i okolic przygotowywała się do udziału w Światowych Dniach Młodzieży w 2016 roku w Krakowie. Gościem młodzieży i księży salezjanów była s. Anna Bałchan, która modliła się i śpiewała z młodymi, a także dzieliła się swoim świadectwem z pracy wśród kobiet - ofiar handlu ludźmi.Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
O handlu ludźmi, szukaniu pomocy i uzdrawianiu przez Boga z s. Anną Bałchan rozmawia ks. Zbigniew Wielgosz.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.