Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Tej nocy nikt z nich nie upije się ani z samotności, ani ze szczęścia. I każdemu życzyć będzie można lepszego nowego, 2017 roku...
Młody Argentyńczyk po ŚDM zagapił się w Krakowie i spóźnił na pociąg do Wiednia. Na szczęście troje mieszkańców Mysłowic ruszyło w środku nocy z odsieczą pożyczonym autem.
Kolejny śląski ksiądz jedzie na misje. Już płaczą po nim m.in. w wielkiej, międzyparafialnej Wspólnocie Jezusa Miłosiernego w Rybniku, którą współzakładał przed pięcioma laty.
Widziałem Go dosłownie przez ułamek sekundy. Siedział na masce mojego samochodu, wpatrywał się w moje oczy i zapytał: „Synu, czy to naprawdę jest twoje miejsce?”.
Często przez 10–12 dni maszeruje przez porośnięte buszem, dzikie góry od jednej wioski Papuasów do drugiej. Teraz ks. Dariusz Kałuża rodem spod Pszczyny został biskupem diecezji Goroka w Papui-Nowej Gwinei.
Studiują tu razem duchowni i świeccy. Jedni przygotowują się do kapłaństwa, inni do małżeństwa. Od 15 lat.
- Przyjechał Spes, czyli nadzieja z Katowic - tymi słowami co roku witał ich ks. Helmut Piechota z Jełowej.
- Jak umierała, powiedziała siostrze przełożonej, żeby upiekła kołocz, dała kawę i poczęstowała wszystkich, którzy przyjdą, bo będzie wesele. Teraz robimy powtórkę, bo jest 80. rocznica jej śmierci - mówi siostra Paulina.
– Nie czuję się sama. Wspiera mnie moja parafia i „Aniołowie misji”. Tak łatwiej pracować – przekonuje Monika Krasoń, świecka misjonarka z Łazisk Górnych. Z końcem marca kończy dwuletni wolontariat w Ugandzie.
Trzeźwe życie. Nie powiedział: „Odwal się ode mnie, gnoju. Najpierw się nawróć, idź do Piekar albo do Częstochowy”. Przyszedł do takiego, jakim byłem, a byłem godny pogardy.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.