W Strefie Sidama w Etiopii spłonęły 3 kościoły. Kilku członków wspólnoty poniosło śmierć broniąc świątyń.
W ostatnich dniach doszło do krwawych starć pomiędzy siłami rządowymi, a grupami młodzieży z plemienia Sidama. Na początku mówiono o 20 ofiarach śmiertelnych, dziś ten tragiczny bilans wzrósł do 60. Policja twierdzi, że liczby podawane przez media są przesadzone, potwierdzając zarazem, iż faktycznie zdarzyły się przypadki śmiertelne.
Tymczasem w diecezjach Sidama, Amaro i Burji spalono 3 świątynie Etiopskiego Kościoła Prawosławnego. Ataki były starannie przemyślane. Źródła nie podają liczby ofiar wśród ludzi, którzy próbowali ochronić miejsca kultu. W sieci krąży natomiast zdjęcie zamordowanego księdza.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.