publikacja 08.12.2018 06:00
Jej pełnia łaski pochodzi bowiem z pełni Chrystusa. Chrystus jest jedynym źródłem wszelkich łask i wyłącznie On posiada najwyższy z możliwych stopni łaski.
Teologia charyzmatów Tomasza z Akwinu zbudowana jest wokół zagadnienia łaski. Dlatego też moje opracowanie chciałbym zakończyć przywołaniem postaci Tej, która jest pełna łaski - Maryi (zob. Łk 1, 28). Ona jest piękna pięknem samego Boga i Tomasz bezpośrednio do Niej odnosi słowa z księgi Pieśni nad Pieśniami: „Cała piękna jesteś, przyjaciółko moja, i nie ma w tobie żadnej skazy!” (Pnp 4, 7)[1]. Według Tomasza Maryja jako przyjaciółka Boga nie tylko w pełni korzysta z nadprzyrodzonych darów związanych z życiem w łasce, ale uczestniczy również w misji przekazywania Jego łaski innym ludziom.
Tomasz Gałuszka OP: "Odnowa w łasce". Wydawnictwo Esprit www.esprit.com.pl
Oczywiście pełnia łaski, którą cieszyła się Maryja, nie była tożsama z pełnią łask Jej Syna. W swoim komentarzu do Ewangelii św. Jana Tomasz, chcąc uporządkować tę kwestię, wyróżnił trzy rodzaje pełni łaski[6]. Pierwszy rodzaj dotyczy wszystkich ludzi, którzy poprzez innovatio (chrzest sakramentalny, krwi lub pragnienia) i przez renovatio (pojednanie, pokutę i sakramenty) otrzymują pełnię łaski wystarczającą i odpowiednią (plenitudo sufficientiae). Dzięki tej pełni mogą realizować swoją życiową misję i powołanie oraz osiągnąć doskonałość w chwale. Jednak w odniesieniu do tego rodzaju pełni nieporównywalnie większa jest pełnia łask Maryi. Ona bowiem otrzymała pełnię przeobfitości (plenitudo redundantiae), która ogarnęła zarówno Jej duszę, jak i ciało. „Albowiem przez łaskę Ducha Świętego nie tylko umysł Dziewicy był przez miłość zjednoczony doskonale z Bogiem, lecz także Jej łono, w którym doszło do nadprzyrodzonego poczęcia Syna”[7].
Tomasz nie waha się nazwać Maryi Tą, która oświeca i oświetla (illuminatrix) innych ludzi oraz cały świat. Przyrównuje Ją do słońca i księżyca oraz przypomina, że samo Jej imię można tłumaczyć przede wszystkim jako „oświecona w sobie” (illuminata in se). Jej dusza bowiem przepełniona i przeniknięta łaską jaśnieje i roztacza blask[8]. W tym miejscu możemy jeszcze raz przywołać metaforę, jakiej użył Tomasz do opisania sytuacji człowieka w stanie łaski uświęcającej – że jest jak rozpalone żelazo, które w ogniu nabiera nowych właściwości (np. światło)[9].
Jednak pełni łaski Maryi nie sposób porównać z pełnią łaski, którą posiada sam Chrystus. Tomasz nazywa ten trzeci rodzaj pełni – pełnią skuteczności lub sprawczości i nadmiaru (plenitudo efficientiae et effluentiae). Pełnia łaski Syna Maryi „przynależy jedynie Chrystusowi, jako twórcy łaski; Błogosławiona Dziewica rozlała więc w nas łaskę, choć nie była bynajmniej twórczynią łaski”[10]. Jej pełnia łaski pochodzi bowiem z pełni Chrystusa. Chrystus jest jedynym źródłem wszelkich łask i wyłącznie On posiada najwyższy z możliwych stopni łaski[11].