Potęga słabości

Potęga słabości

Brak komentarzy: 0

Piotr Sacha

publikacja 27.08.2007 11:41

Czy słabi i odrzuceni mogą być mistrzami życia? Odpowiedź na to pytanie leży blisko nas.

Minęło 25 lat. Jak przekonują mieszkańcy, życie niewiele się tu zmienia. Pracują i mieszkają razem. W bliskiej, rodzinnej atmosferze tworzy się więź, która wielu osobom pomaga uzdrowić relacje z innymi, która pobudza do życia zarówno pełno-, jak i niepełnosprawnych mieszkańców. Zresztą, po przekroczeniu arkowego progu ten stereotypowy podział przestaje chwilami obowiązywać, tu każdy może być nauczycielem. – Osoby, z którymi od trzech lat mieszkam, mają niesamowity dar przyjmowania ludzi. Tego wciąż się od nich uczę. Zaczęłam doceniać też wartość najprostszych słów, takich jak: dziękuję, przepraszam – zwierza się Monika Legutko ze Śledziejowic.

Silna w Arce jest potrzeba otwarcia się nie tylko na siebie samych, również na ludzi z bliższego i dalszego otoczenia. Wspólnota z Poznania wpadła na pomysł, aby w tygodniu dwa wieczory zawsze były otwarte. – Może przyjść każdy – zapewnia Aleksandra Nawrocka, odpowiedzialna za wspólnotę. – W poniedziałki modlimy się razem za Arkę, a w piątki muzykujemy i jest to wieczór bardziej na wesoło.

Starcie bez podziałów
Spory wpływ na to, jak faktycznie tworzy się wspólnota, mają religia, obyczaje oraz mentalność mieszkańców, niemniej życie w Arce na każdym z kontynentów wygląda podobnie. – Duchowość jest jedna. Gdziekolwiek pojedziesz i wejdziesz do domu, to wiesz, że to jest dom Arki – opowiada Barbara Pestka, która w szkockiej wspólnocie spędziła wiele lat.

– Często ekipy są międzynarodowe, co tworzy swoistą kulturę miejsca. Ludzie pochodzą prawie z całego świata. Asystenci ścierają się o aspekt tolerancji, często ekumenizmu. Takie są wspólnoty Arka, których członkowie należą do różnych wyznań. To ogromne bogactwo, ponieważ uczy niesamowitej wrażliwości. Są różnice, lecz nie ma podziałów – podkreśla Barbara Pestka.

Pod jednym dachem mieszkają nie tylko chrześcijanie różnych wyznań, ale też przedstawiciele odmiennych religii. W Betanii Arkę tworzyli chrześcijanie, muzułmanie i wyznawcy judaizmu. W Kalkucie żyją razem hinduiści, muzułmanie i chrześcijanie. W tych i wielu innych miastach, gdzie podziały prowadzą do nieufności oraz izolacji, domy osób, których stopień upośledzenia nierzadko nie pozwala im się poruszać czy porozumiewać, są prawdziwym znakiem pokoju.

oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama