W Polsce nie ma kryzysu powołań kapłańskich - zapewnił w rozmowie z KAI ks. Krzysztof Pawlina, rektor seminarium warszawskiego. Jego zdaniem, mniejsza w tym roku liczba kandydatów wynika z niżu demograficznego oraz emigracji młodych Polaków.
„W tym roku przyszło do polskich seminariów diecezjalnych ok. 850 studentów, natomiast do zakonnych zostało przyjętych ok. 300. Myślę, że gdzieś o ok. 140 kleryków mniej niż w ubiegłym roku zostało przyjętych do seminariów w całej Polsce. Trzeba dodać, że to falowanie jest rzeczą normalną, jednego roku jest więcej, drugiej jest mniej kandydatów. Nie można mówić o kryzysie, bo kryzys jest jakimś dużym tąpnięciem” – powiedział ks. Krzysztof Pawlina.
Ks. Pawlina podkreśla też, że w kraju, w którym większość mieszkańców deklaruje wiarę katolicką, zadziwiające jest to, że całe środowisko medialne czeka na załamanie się liczby powołań i jest rozczarowane, gdy ono nie następuje.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.