Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział we wtorek, że "wolność religii jest fundamentalnym prawem człowieka". Zapowiedział, że w celu obrony tego prawa, będzie w lipcu gospodarzem ministerialnej konferencji poświęconej poszanowaniu swobód religijnych.
Szef amerykańskiej dyplomacji, występując z okazji opublikowania przez Departament Stanu USA raportu na temat swobód religijnych na świecie w 2017 roku, podkreślił, że zaplanowana na 25-26 lipca międzynarodowa konferencja poświęcona swobodom religijnym nie przez przypadek będzie pierwszą konferencją, której będzie gospodarzem jako sekretarz stanu.
"Stany Zjednoczone nie będą tylko obserwatorem. Będziemy solidarnie walczyć o prawa dla każdego, kto chce korzystać z najbardziej fundamentalnego prawa człowieka jakim jest wolność religii" - powiedział Pompeo, który jest praktykującym katolikiem i w przeszłości uczył w weekendy w przykościelnej szkółce.
Celem konferencji w Waszyngtonie - stwierdził Pompeo - będzie zgromadzenie przedstawicieli "podobnie myślących rządów", organizacji międzynarodowych i pozarządowych, aby wywrzeć presję na władze państw, w których są prześladowane mniejszości religijne.
"Wolność religii jest w amerykańskiej krwi" - dodał Mike Pompeo, zwracając uwagę na znaczenie, jakie ojcowie-założyciele przywiązywali do gwarantującej swobody religijne i wolność wypowiedzi pierwszej poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Planowana konferencja, obok opublikowanego we wtorek dorocznego raportu nt. swobód religijnych na świecie, jest kolejną zapowiedzią, że administracja prezydenta Donalda Trumpa z poszanowania praw człowieka na świecie zamierza uczynić podstawę amerykańskiej polityki zagranicznej.
Opublikowany we wtorek raport Departamentu Stanu USA zawiera ocenę przestrzegania swobód religijnych i poszanowania wolności religii w 200 państwach świata.
Departament Stanu jest zobowiązany do dorocznego przedstawienia takiego raportu na podstawie Ustawy o Międzynarodowych Swobodach Religijnych (International Religious Freedom Act), która została przyjęta w roku 1998.
Wśród 10 "państw szczególnej troski za brak poszanowania elementarnych swobód religijnych, w najnowszym raporcie Departamentu Stanu - podobnie jak w latach poprzednich - znalazły się: Birma, Chiny, Erytrea, Iran, Korea Północna, Sudan, Arabia Saudyjska - jeden z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie - oraz powstałe z rozpadu Związku Sowieckiego, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.
Państwom znajdującym się na liście "szczególnej troski" grożą zwiększone naciski Stanów Zjednoczonych w celu poprawy sytuacji w dziedzinie praw religijnych, z możliwością wprowadzenia sankcji.
Pakistan z powodu łamania praw religijnych mniejszości znalazł się na Liście Państw Specjalnej Obserwacji, co zobowiązuje amerykańskich dyplomatów do wzmożonej obserwacji praktyk władz w Islamabadzie w dziedzinie poszanowania praw mniejszości religijnych.
W rozdziale poświęconym sytuacji w Polsce, autorzy tego opracowania podkreślają, że konstytucja Polski zapewnia wolność religii oraz równe prawa wszystkim wyznaniom i organizacjom religijnym. Jednak z powodu konkordatu zawartego przez Polskę ze Stolicą Apostolską w roku 1993 "Kościół katolicki w Polsce korzysta z przywilejów, których nie posiadają inne grupy religijne".
Autorzy rozdziału poświęconego Polsce nie dopatrzyli się większych uchybień w dziedzinie swobód religijnych.
Niemniej w opracowaniu opartym na sprawozdaniach amerykańskich placówek dyplomatycznych, autorzy zwracają uwagę na wolne tempo zwrotu własności komunalnej wspólnot religijnych; w roku 2016 z prawie 3 300 pozwów o zwrot własności wspólnot religijnych rozpatrzono tylko 60.
Powołując się na statystyki polskiego rządu z roku 2016 (ostatniego roku, z którego pochodzą kompleksowe dane) autorzy raportu stwierdzają, że w roku 2016 zanotowano w Polsce 582 przypadki motywowanych religijnie incydentów i wybryków. Liczba wystąpień antymuzułmańskich podwoiła się w roku 2016 w porównaniu z rokiem 2015, do 363 takich incydentów. Spadła o 23 procent - do 160 - liczba incydentów antysemickich.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że polskie władze i przywódcy rządzącej partii PiS z należytą uwagą reagowali na postulaty i skargi mniejszości religijnych. Przykładami wymienionymi w raporcie są spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ze środowiskami żydowskimi.
W raporcie odnotowano także udział prezydenta Andrzeja Dudy w ceremoniach religijnych różnych wyznań oraz "finansowanie przez polski rząd, w celu podtrzymania dialogu, programów wymiany z Żydami z Izraela i ze Stanów Zjednoczonych".
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.