Ludzie ze slumsów

Weszliśmy do środka dzielnicy nędzy w Montevideo, tam, gdzie nie mogą bezpiecznie przebywać ani turyści, ani mieszkańcy centrum miasta. Zobaczyliśmy, jak wygląda życie w slumsach.

Każde większe miasto Ameryki Południowej otaczają osiedla prymitywnych domków z dykty, blachy falistej i odpadów. Łączone sznurkiem i drutem wyglądają tak, jakby miały się rozsypać przy każdym silniejszym podmuchu wiatru. Osiedla tych domków z angielska nazywa się slumsami, w portugalskojęzycznej Brazylii – favelami, a w hiszpańskojęzycznych krajach Ameryki mówi się na nie zwykle po prostu barrio pobre (biedna dzielnica). Weszliśmy do Borro – jednego z największych takich osiedli na obrzeżach Montevideo – stolicy Urugwaju. W barrio Borro mieszka kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Policja wchodzi tam tylko podczas strzelanin, które zresztą zdarzają się prawie codziennie. Inni ludzie z zewnątrz tam się nie zapuszczają, bo ich szanse ocalenia życia dłużej niż kwadrans byłyby niewielkie, a szanse ocalenia portfela – praktycznie zerowe. My jednak możemy wejść do barrio Borro bezpiecznie, bo wprowadza nas osoba mieszkająca w dzielnicy, bardzo przez wszystkich poważana. Dzięki temu jesteśmy gośćmi tych ludzi. Możemy z nimi porozmawiać o ich życiu, poznać ich troski i radości, zrozumieć ich spojrzenie na świat.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11