Krajowe Stowarzyszenie Dyrektorów Kadr (ANDRH) we Francji zaproponuje rządowi „neutralizację” trzech dni wolnych od pracy, w które wypadają święta chrześcijańskie: Wniebowstąpienie Pańskie, Poniedziałek Zielonych Świąt i Wniebowzięcie NMP. W zamian pracownicy mogliby zamienić je na trzy inne wolne dni, według swego uznania.
Zamiarem inicjatorów jest uszanowanie „indywidualnego sumienia pracowników w przedsiębiorstwie, zachowując przy tym neutralność”. Do zmiany miałaby doprowadzić „narodowa dyskusja”. ANDHR proponuje wprowadzenie tego rozwiązania od nowego roku, ale jedynie w tych branżach, w których okazałoby się to możliwe.
Członkowie organizacji stwierdzają wzrost obecności religii w przedsiębiorstwach „w imię wolności sumienia, poszanowania sposobów życia i przekonań każdego”, jak również „wzrost poczucia dyskryminacji, gdy przedsiębiorstwo odmawia pracownikom praktykowania ich przekonań religijnych”. - Okazuje się, że fakt wzięcia lub niewzięcia urlopu w celu praktykowania swej religii stanowi jeden z podstawowych czynników umacniania się frustracji, która może powstać w przedsiębiorstwie - argumentuje ANDHR.
- Wyłącznie religijne odczytanie dni wolnych wynika z nieco błędnej koncepcji Republiki - skomentował tę propozycję rzecznik Konferencji Biskupów Francji, prałat Bernard Podvin. Uznał, że posunięcie to nie stanowi „idealnej odpowiedzi na wyzwanie różnorodności”. Jednocześnie przyznał, że „żadna religia nie jest właścicielem kalendarza” i to państwo ustanawia dni wolne, związane ze swą historią i tradycją.
Już wcześniej, w 2003 r. w raporcie o wcielaniu w życie zasady świeckości we Francji, komisja pod przewodnictwem Bernarda Stasi zaproponowała - w imię „poszanowania różnorodności duchowej” we Francji - wprowadzenie dnia wolnego od zajęć w szkołach w żydowskie święto Pojednania (Jom Kippur) i w muzułmańskie święto Ofiarowania (Id al-Adha).
Propozycję tę, rozszerzoną o wprowadzenie dnia wolnego od pracy dla żydów i muzułmanów, ponowiła podczas niedawnej kampanii przed wyborami prezydenckimi kandydatka ekologistów Eva Joly. Tłumaczyła to tym, że każda religia powinna być „równo traktowana w przestrzeni publicznej”.
Zwracając uwagę na ewolucję, jaka zaszła w ciągu minionego stulecia we „francuskim pejzażu duchowym”, Joly wyraziła przekonanie, że „Republika szczyciłaby się uznaniem najświętszych dni dwóch innych [niż chrześcijaństwo – KAI] wielkich religii monoteistycznych”. Zaproponowała, by święta Pojednania i Ofiarowania były dniami wolnymi we wszystkich szkołach, pod warunkiem jednak, że lekcje zostałyby odpracowane w innym terminie. Natomiast w przedsiębiorstwach pracownicy mogliby wybrać dzień święta religijnego z puli przysługujących im dni wolnych. Jednak propozycja ta spotkała się ze sceptycznym przyjęciem zarówno ze strony polityków, jak i przedstawicieli zainteresowanych religii.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.