Nie, Jezus nie miał na myśli stanu, w którym królestwo Boże jest w defensywie. A taka narracja przeniknęła do kazań. Nie chodzi o to, że zaciśniemy zęby i wytrzymamy, bo ataki z piekła rodem nie są w stanie zniszczyć Kościoła. Nikt przecież nie atakuje bramami! Jezus zapowiedział, że to niebo będzie w natarciu… …a bramy piekielne go nie przemogą. Królestwo będzie w takiej ofensywie, że piekło nie wytrzyma tego ciśnienia, a jego bramy pękną. (Mt 16,18)
„Bracia” Jezusa to jego kuzynostwo lub członkowie dalszej rodziny. Dla Żydów mieszkających w Palestynie słowo „brat” oznaczało wiele form pokrewieństwa.
Wakacje, event, doświadczenie duchowe? Czym były ŚDM i co po nich pozostaje?
Tam, gdzie pojawia się wolność, tam też pojawia się możliwość buntu, sprzeciwu wobec Dawcy Życia.