Biskupi trzech kontynentów odwiedzili diecezję tarnowską. Było to wyjątkowe doświadczenie wiary.
Kościół ma przyszłość
Biskupom bardzo podobała się nasza diecezja. – Jestem czwarty raz w Polsce, czuję się tu jak u siebie albo i lepiej, bo wszędzie spotykam przyjazne twarze – mówi z uśmiechem bp Armando Gianni. – W Polsce ludzie bardzo dużo się modlą – widać to w parafiach, w seminarium. Wiem, że modlą się też za misje, a w Afryce, mimo różnych trudności, czujemy tę modlitwę. W waszych kościołach jest dużo dzieci i młodzieży, którzy włączają się w grupy misyjne, i to pięknie świadczy o tym Kościele i o tym, że Polska jest krajem młodym i rozwija się. Kościół ma przyszłość, skoro dzieci i młodzież są blisko Boga – podkreślał.
Podobne odczucia miał bp José Luís Azcona Hermowo. – Pierwsze, co mnie uderzyło, to rozwój ekonomiczny kraju. Byłem w Polsce kilka lat temu i to, co zobaczyłem, potwierdza, że Polska naprawdę dynamicznie się rozwija. Drugie wrażenie związane jest z dynamiką życia Kościoła w waszej diecezji. W tych miejscach, które odwiedziłem, zauważyłem pragnienie, by nie zatracić tego, co tradycyjne, a jednocześnie otworzyć się na nowe wyzwania współczesności, choćby w kontekście globalizacji – mówił.
Nie tylko bambusowa kapliczka
Wizyta była również okazją do rozpalenia na nowo ducha misyjnego i wzbudzenia pragnienia posługi wśród najuboższych. Bo potrzeb wciąż jest wiele. – Arcybiskup Joseph Atanga prosił o ekipę do radia, które ma powstać w naszej archidiecezji, oraz o misjonarzy – mówi Ewa Gawin, misjonarka świecka pracująca w Kamerunie. O kolejnych misjonarzy zabiegali też inni hierarchowie. – Prosili oni o formaterów do niższych seminariów i szkół. To przełamuje stereotyp, że misjonarz buduje tylko bambusową kapliczkę. Bo misjonarz to człowiek, który ma formować – dodaje ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce, pochodzący z naszej diecezji.
Za wcześnie mówić o owocach tych spotkań. Bp Skworc podkreślał jednak w homilii: – Jestem przekonany, że wasza obecność w Kościele tarnowskim stanie się ewangelicznym dobrym zaczynem dalszego misyjnego zaangażowania całej wspólnoty Kościoła w Polsce w dzieło misyjne. Liczy na to również dyrektor krajowy PDM w Polsce. – Chciałbym, by spotkanie zaowocowało rozbudzeniem misyjnej świadomości, odpowiedzialności i zaangażowania. Nie tylko naszej diecezji, ale Kościoła w Polsce, by wszystkie diecezje odkryły swoją misyjną tożsamość, która popchnie je w kierunku posługi misyjnej. Kościołowi tarnowskiemu życzę, by ona zaowocowała wzrostem powołań wśród kapłanów. To jest wielka łaska od Pana Boga, że każdego roku z naszej diecezji tylu diakonów przyjmuje święcenia kapłańskie. Ale gdyby rok po roku z naszej diecezji na misje wyjeżdżało nie 2, a 20 księży, to nic by Kościół tarnowski nie stracił, a o wiele więcej zyskał – dodaje ks. Atłas.
Z Tarnowa na misje
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).