Stolica Apostolska ostrzega przed katastrofą nuklearną na Ukrainie i w Rosji w związku z trwającą tam wojną. Mówił o tym na forum zgromadzenia ogólnego ONZ stały obserwator Watykanu. Podkreślił również, że w związku z coraz większym wykorzystania technologii jądrowej, państwa muszą brać pod uwagę negatywne konsekwencje tych technologii dla zdrowia i środowiska.
Stolica Apostolska jest zaniepokojona znacznym ryzykiem niekontrolowanego uwolnienia promieniowania jonizującego, szczególnie w odniesieniu do trwającego konfliktu wokół elektrowni jądrowej w Zaporożu, a także w pobliżu elektrowni jądrowych w Kursku – powiedział abp Gabriele Caccia. Podkreślił, że ewentualny atak na te obiekty zagraża nie tylko środowisku, ale także zdrowiu i bezpieczeństwu pobliskiej ludności. Sytuacja ta wymaga pilnej uwagi i działań w celu złagodzenia ryzyka związanego z obiektami jądrowymi w strefach konfliktu – dodał watykański dyplomata, podkreślając, że bezpieczeństwo ludzi i środowiska musi być traktowane priorytetowo.
Abp Caccia mówił o tym w ramach debaty na temat skutków promieniowania atomowego. Wyraził uznanie dla działań prowadzonych przez Komitet Naukowy ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR). Stwierdził, że jego inicjatywy w zakresie badań i wymiany danych przyczyniły się do usprawnienia procesów decyzyjnych i zwiększenia świadomości społecznej na temat narażenia na promieniowanie. „Biorąc pod uwagę znaczny wzrost wykorzystania technologii jądrowej – powiedział przedstawiciel Stolicy Apostolskiej – kluczowe jest, aby państwa wdrażały polityki uwzględniające potencjalne negatywne konsekwencje tych technologii dla zdrowia i środowiska”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.