O rozejm na Bliskim Wschodzie i włączenie się w modlitwę o pokój zaapelował papież Franciszek po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa wiernym zgromadzonym na placu św. Piotra w Watykanie.
- Drodzy bracia i siostry, jutro minie rok od ataku terrorystycznego na ludność Izraela, wobec której ponawiam wyrazy mej bliskości. Nie zapominajmy, że wciąż jest wielu zakładników w Gazie. Wzywam do ich natychmiastowego uwolnienia. Od tego dnia Bliski Wschód pogrążył się w coraz większym cierpieniu, z destrukcyjnymi działaniami wojskowymi, które nieustannie wymierzone są w ludność palestyńską. Ludność tak bardzo cierpi w Gazie i na innych terytoriach. W większości są to niewinni cywile. Wszyscy ci ludzie, powinni otrzymać niezbędną pomoc humanitarną. Wzywam do natychmiastowego zawieszenia broni na wszystkich frontach, w tym w Libanie. Módlmy się za Libańczyków, zwłaszcza za mieszkańców południa zmuszonych do opuszczenia swoich wiosek. Apeluję do wspólnoty międzynarodowej, aby położyła kres spirali zemsty i nie przeprowadzano więcej ataków, takich jak ten dokonany przez Iran kilka dni temu, który może pogrążyć ten region w jeszcze większej wojnie. Wszystkie narody mają prawo do życia w pokoju i bezpieczeństwie, a ich terytoria nie mogą być atakowane ani najeżdżane, suwerenność musi być szanowana i gwarantowana przez dialog i pokój, a nie przez nienawiść i wojnę. W tej sytuacji bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest modlitwa. Dziś po południu wszyscy udamy się do bazyliki Santa Maria Maggiore, aby przyzywać orędownictwa Matki Bożej, a jutro będzie dzień modlitwy i postu w intencji pokoju na świecie. Zjednoczmy się z siłą dobra przeciwko diabolicznym spiskom wojny - zaapelował Franciszek.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).