Prace remontowe prowadzone w Rzymie w związku ze zbliżającym się Rokiem Świętym przynoszą kolejne cenne odkrycia.
Na placu przed bazyliką św. Jana na Lateranie archeolodzy odsłonili fundamenty, ściany i obmurowania przypisywane tzw. Patriarchatowi, gdzie mieściła się siedziba pierwszych papieży. Co ciekawe, to właśnie w bazylice na Lateranie w 1300 roku papież Bonifacy VIII ogłosił pierwszy Rok Święty.
Przed katedrą biskupa Rzymu ma powstać deptak, na którym znajdą się miejsca do odpoczynku dla przybywających do bazyliki pielgrzymów i turystów. Właśnie dlatego prowadzone są tam wykopaliska archeologiczne zakrojone na szeroką skalę i pierwsze w czasach nowożytnych. Daniela Porro, która odpowiada za przebudowę placu podkreśliła, że jest to niezwykle ważne znalezisko dla Rzymu a szczególnie jego średniowiecznej historii. Odkryto ważną i złożoną stratygrafię, w której wyróżniają się między innymi konstrukcje ścienne datowane na IX-XIII wiek po Chrystusie.
Włoska archeolog przypomniała, że na tym terenie pierwsze chrześcijańskie zabudowania wzniesiono w IV wieku, decyzją cesarza Konstantyna. Z biegiem czasu powstała tam pierwsza bazylika a przyległe pałace Patriarchatu stały się siedzibą papieży. Taki stan rzeczy miał miejsce do XIV wieku, czyli do niewoli awiniońskiej, po której, w 1377 roku, siedziba papieży roku została przeniesiona do Watykanu. W ciągu prawie siedmiu dekad nieobecności papieży w Rzymie zabudowania Patriarchatu na Lateranie i tamtejszej bazyliki uległy bowiem całkowitemu spustoszeniu i nie nadawały się do użytku.
W czasie prowadzonych prac archeolodzy odkryli m.in. dobrze zachowane konstrukcje ścienne datowane na IX-XIII wiek po Chrystusie. Wiele przemawia za tym, że powstały one w wyniku przebudowy pomieszczeń Patriarchatu. Został on zbudowany w IV wieku w miejscu koszar Equites Singulares, czyli konnych strażników, którzy stanęli po stronie cesarza Maksencjusza w czasie słynnej bitwy przy moście Mulwijskim. Według archeologów szczególnie ciekawe jest odkrycie struktury zbudowanej z bloków tufu, która mogła funkcjonować jako mur broniący papieskiej rezydencji. Mur miał powstać w czasach, kiedy Rzym padał celem najazdów Saracenów i toczyły się w nim ciągłe walki, niekiedy brutalne, między rodami arystokratycznymi roszczącymi sobie prawo do tronu Piotrowego. Stąd hipoteza, że ten potężny mur, również ze względu na swój kształt, funkcjonował jako mur obronny wokół kompleksu bazyliki i przyległych pałaców. Po zakończeniu niewoli awiniońskiej i przeniesieniu siedziby papieskiej do Watykanu, zniknęła potrzeba posiadania struktury do obrony patriarchatu. W rezultacie mur stracił swoją funkcjonalność, został zburzony i zasypany, a pamięć o nim zaginęła aż do dziś.
Władze Rzymu nie poinformowały jaki los czeka znalezisko. Archeolodzy twierdzą, że wykopalisko może zostać przykryte przeźroczystymi płytami i stanowić atrakcję turystyczną nowotworzonego placu przed bazyliką św. Jana na Lateranie. Nie wyklucza się też możliwości rozebrania odkrytej struktury i przeniesienia jej w inne miejsce. Miejski nadzór budowlany nie przewiduje, by obecne odkrycie wpłynęło na opóźnienie jubileuszowej przebudowy na Lateranie.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).