W Chinach trwa walka z katakumbowymi chrześcijanami. Wczoraj aresztowano kolejnych 20 wiernych z tzw. Kościoła Shouwang.
Od czterech lat Pekin usiłuje zdławić działalność podziemnych wspólnot kościelnych. Teraz czyni to tym usilniej, że istnieją obawy, by tak zwana arabska wiosna nie przeniosła się za sprawą chrześcijan również do Chin. Zdaniem agencji Asia News obawy te są o tyle uzasadnione, że wielu tamtejszych działaczy na rzecz demokracji i praw człowieka przyjęło wiarę chrześcijańską.
W tych dniach uwaga reżimu skupiła się na protestanckim Kościele Shouwang, którego członkowie od 10 kwietnia co niedzielę gromadzą się na miejskich placach. W ten sposób protestują przeciwko zakazowi zgromadzeń w wynajętych czy nawet należących do nich lokalach. Uwięziono już kilkaset osób, w tym kilkuletnie dzieci. Innym członkom protestanckiej wspólnoty grożono utratą pracy.
Z protestantami reżim postępuje w ten sam sposób, co z katolikami. Stara się ich wtłoczyć do podlegającego państwu stowarzyszenia patriotycznego. Do tej pory przystąpiło do niego 20 mln protestantów. Wspólnoty podziemne są jednak dużo liczniejsze. Według niektórych szacunków mogą one liczyć nawet 80 mln wiernych.
Aby - jak wyjaśnił papież - “w Ludzie Bożym wzrosła religijna i bliska znajomość Pisma Świętego”.
26 stycznia XXV Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce.
Prezydent kraju Claudia Sheinbaum ogłosiła 20 stycznia program „Meksyk Cię obejmuje".
Papież mianował prefekta Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.