Nasz męczennik bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko jest znany i czczony na wszystkich kontynentach - oznajmia z dumą "Nasz Dziennik".
6 czerwca 2010 r. w Warszawie nastąpiła beatyfikacja ks. Jerzego. Przy tej okazji przypomniano jego życie i tragiczną śmierć męczeńską w 1984 r.
Popiełuszko z pewnością przyczynił się walnie do upadku systemu w 1989 r. Choć obecna Polska też nie jest chyba tą, o której wówczas marzył, wygłaszając swoje kazania i nauki. Pewnie i teraz miałby wiele do powiedzenia i do roboty.
Szacuje się, że jego grób odwiedziło w sumie ponad 18 mln osób. Napisano o nim sto kilkadziesiąt książek w 12 językach, wliczając w to japoński. Ma już 44 ulice i place oraz 79 pomników i obelisków na całym świecie.
O fenomenie bł. ks. Jerzego Popiełuszki pisze w "Naszym Dzienniku" postulator jego procesu beatyfikacyjnego, ks. Tomasz Kaczmarek.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.