Liban potrzebuje leczenia

Kraj jest chory i potrzebuje kuracji – takie gorzkie słowa skierował maronicki patriarcha Libanu Beshara al-Rai do delegacji konsularnej. Zwrócił uwagę, że kryzys rządowy naruszył działanie instytucji konstytucyjnych i doprowadził do problemów ekonomicznych.

Patriarcha krytykował polityków, którzy zamiast ratować kraj pogrążający się coraz bardziej w kryzysie, walczą między sobą o utrzymanie się przy władzy. Maronicki hierarcha podjął się roli mediatora pomiędzy zwaśnionymi politykami chrześcijańskimi, którzy znaleźli się na przeciwnych biegunach sceny politycznej Libanu.

Liban znajduje się w kryzysie od ponad czterech miesięcy, odkąd Hezbollah doprowadził do upadku rządu Saada Hariri. Ugrupowanie (jedyne w Libanie, które posiada swoje skrzydło zbrojne) zażądało wówczas czterech kluczowych stanowisk ministerialnych. To był warunek przedwstępny do jakichkolwiek rozmów o tworzeniu rządu. Od tamtej pory kraj jest w impasie.

Patriarcha mówił na spotkaniu z politykami, że ludzie są zmęczeni tą sytuacją. Zaprosił do współpracy przy odbudowie kraju wszystkich: zarówno chrześcijan jak i muzułmanów. Kolejne spotkanie patriarchy z politykami zaplanowane jest na 2 czerwca.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8