We Francji zmienia się nastawienie do kapłanów. Kiedyś była ideologiczna wrogość, potem obojętność, a dziś w nowych pokoleniach, u ludzi, którzy mają 18, 20 lat pojawia się zaciekawienie – mówi Radiu Watykańskiemu kard. François-Xavier Bustillo. W ubiegłym tygodniu uczestniczył on watykańskiej konferencji o formacji stałej duchowieństwa.
Podkreśla on, że we francuskim społeczeństwie wizerunek kapłana nie jest jednoznaczny. Do ludzi dotarły oczywiście wiadomości o skandalu pedofilii. Ponadto niektórzy księża są zmęczeni i wypaleni, ale istnieją też kapłani, którzy chcą dać z siebie wszystko. Ich świadectwo dociera do współczesnego człowieka, który nie jest obojętny na sprawy duchowe, przeciwnie, poszukuje prawdy i sensu – mówi kard. Bustillo.
„Świat zmienia się bardzo szybko, czasami zbyt szybko – przyznaje w rozmowie z Radiem Watykański francuski kardynał. – Są to zmiany gospodarcze, polityczne i ekologiczne. Odziedziczyliśmy rozczarowane i zsekularyzowane społeczeństwo. I z takim społeczeństwem musimy sobie radzić, musimy znaleźć ewangeliczną odpowiedź na tę sytuację. Musimy zmienić nasz sposób myślenia. Często nasze podejście jest zbyt socjologiczne, widzimy tylko problemy, brak kapłanów, powołań, mało ludzi w kościele. Oczywiście trzeba być pragmatycznym i realistycznym. Ale musimy sobie powiedzieć, że w tym świecie, który poszukuje sensu, możemy wnieść coś dobrego i wartościowego. Ale księżom brakuje dziś swoistej witaminy C, która da im siłę, odwagę i entuzjazm. Świat czeka na świadków i myślę, że jest ich spragniony. Nasz indywidualistyczny i materialistyczny świat nie jest niewrażliwy na wymiar duchowy. Mnóstwo ludzi wyjeżdża do Tybetu, Indii czy Amazonii. Więc może to od nas zależy, czy znajdziemy odpowiedź, która odzwierciedli nasze duchowe dziedzictwo. A do kapłana należy odkrycie na podstawie życia Jezusa, na co ludzie czekają. Mamy wielu ludzi zranionych, wielu ignorantów i wielu ludzi, którzy oczekują czegoś duchowego. Jeśli przyniesiemy to, kim jesteśmy, co wiemy, być może będziemy w stanie wnieść coś pozytywnego do naszego świata” – powiedział kard. Bustillo.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.