Mija 5 lat od podpisania Dokumentu o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia przez Papieża i lidera sunnitów, wielkiego imama Al-Azhar, Ahmada Al-Tayyeba.
Ten gest do dzisiaj ma bardzo ważne znaczenie dla chrześcijan w regionie Zatoki Perskiej. „Jest dla nas przede wszystkim zaproszeniem do prostego i pokornego świadectwa Ewangelii w społeczeństwie islamskim” – podkreśla bp Paolo Martinelli, wikariusz apostolski Arabii Południowej.
Hierarcha rozesłał specjalny list do wiernych, w którym zachęca do ponownego sięgnięcia do deklaracji. Jak tłumaczy, w krajach muzułmańskich, bardzo ważne jest dla chrześcijan, aby rozumieli, że dla nich terenem świadectwa są codzienne zaangażowania.
„Sama idea wspólnego tekstu na temat ludzkiego braterstwa stanowi coś bezprecedensowego, co otwiera możliwość stabilnej wspólnej drogi między chrześcijanami i muzułmanami” – mówi wikariusz apostolski Arabii Południowej. Wraz z podpisaniem dokumentu rozpoczął się nowy etap w dialogu, przy czym nie chodzi tutaj o konfrontowanie doktryn, lecz o poszukiwanie sposobów na to, by religie współpracowały na rzecz bardziej ludzkiego i braterskiego świata. „Innym pozytywnym efektem jest to, że kwestia Boga, zapomniana w tak dużej części kultury zachodniej i poza nią, została ponownie podniesiona” – podkreśla bp Martinelli. Współpraca między muzułmanami i chrześcijanami staje się więc platformą do tego, by religie na nowo zabrały głos w fundamentalnych sprawach dotyczących człowieka.
Hierarcha przypomina ponadto, że podpisanie dokumentu miało miejsce 800 lat po spotkaniu św. Franciszka z Asyżu z sułtanem Al-Kamilem Al-Malekiem w Damietcie. „Stanowi ono kontynuację tego doświadczenia, które głęboko naznaczyło świętego z Asyżu. Było to doświadczenie braterstwa i pokoju w czasach konfliktu” – mówi bp Martinelli.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.