Światło Pokoju dociera na najdalsze krańce

Betlejemskie Światło Pokoju dociera do kolejnych miejsc na całym świecie. Choć do Polski dotarło już ponad tydzień temu, to w Rzymie pojawiło się dopiero w sobotę. Na Kapitolu zorganizowano specjalną ceremonię, skąd wymowny symbol ruszył do kolejnych włoskich miast, miasteczek i wiosek.

Reklama

Betlejemskie Światło Pokoju zostało zapoczątkowane w 1986 r. przez harcerzy z Austrii, dlatego też tradycyjnie to właśnie młodzi z tego kraju odpalali pierwszą lampkę od ognia płonącego w Grocie Narodzenia. W tym roku postanowiono jednak, że ogień przyniesie dziewczynka z Palestyny – Pillar Jarayseh. W ten sposób 16 listopada rozpoczęła się tegoroczna edycja, dzięki której w wielu miejscach w czasie świąt znajdzie się płomień pochodzący z samego Betlejem. Stanowi to ważny znak dla nas wszystkich – wyjaśnia Alberto Cuccuru zaangażowany we włoski ruch harcerski.

„«Wprowadzanie pokoju czyni szczęśliwym» to temat, który jest nam szczególnie bliski, ponieważ jeden z celów skautingu to ten wyrażony przez założyciela ruchu, Baden Powella: «prawdziwym szczęściem jest dawanie szczęścia innym»” – mówi mężczyzna. Jak podkreśla, chodzi o to, by dać przesłanie i rozbudzić marzenia o braterstwie, nawet jeżeli widzimy obok nas narastające konflikty i wojny. Będąc na Kapitolu znaleźliśmy się w centrum Rzymu, Włoch i Europy – podkreśla Cuccuru. Zaznacza też, że właśnie ze względu na ten wymiar europejski, gdzie od prawie dwóch lat przeżywamy wojnę, do wzięcia udziału w ceremonii zaproszono harcerzy z Ukrainy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama