13 września 1935 roku św. siostra Faustyna Kowalska w swojej klasztornej celi w Wilnie ujrzała anioła, „wykonawcę gniewu Bożego”. Uczuła w sercu przynaglenie, by prosić Boga o miłosierdzie dla świata. Słowa jej modlitwy stały się później podstawą koronki do Bożego Miłosierdzia. Dziś, w 88. rocznicę powstania koronki, Wileńskie Centrum Pielgrzymkowe organizuje w Domu św. Faustyny na Antokolu, gdzie mieszkała w okresie międzywojennym święta, modlitwę z czytaniem fragmentów „Dzienniczka”.
Powstanie koronki do Bożego Miłosierdzia związane jest z pobytem świętej siostry Faustyny w Wilnie. Mieszkała ona w domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na wileńskim Antokolu w latach 1933-36; zajmowała się głównie pracą w ogrodzie. W Wilnie poznała ks. Michała Sopoćkę, któremu zwierzyła się z objawień. Tutaj też w 1934 roku powstał obraz „Jezu, ufam Tobie”, który namalował, według wskazówek świętej, artysta malarz Eugeniusz Kazimirowski. Rok później Jezus podyktował siostrze Faustynie koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Okoliczności powstania znanej obecnie szeroko w świecie koronki zapisała święta w swoim „Dzienniczku”. Pod datą 13 września 1935 roku zanotowała objawienie, jakie miała w klasztornej celi. Zobaczyła „wykonawcę gniewu Bożego” – anioła: „obłok pod jego stopami, z obłoku wychodziły pioruny i błyskawice do rąk jego, a z ręki jego wychodziły i dopiero dotykały ziemi” (Dz., 474). Siostra Faustyna zaczęła gorąco się modlić o powstrzymanie kary na „kilka chwil”, a świat będzie czynił pokutę.
Kiedy zaczęła się modlić, uczuła w duszy swojej „moc łaski Jezusa”: „Zaczęłam błagać Boga za światem słowami wewnętrznie słyszanymi. Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy. Z taką mocą wewnętrzną jeszcze się nigdy nie modliłam jako wtenczas. Słowa, którymi błagałam Boga, są następujące: «Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, za grzechy nasze i świata całego. Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas»” (Dz., 475).
Zobacz: Koronka do Miłosierdzia Bożego nagrana przez dziennikarzy "Gościa"
Następnego ranka, gdy weszła do klasztornej kaplicy, usłyszała potwierdzenie z ust Jezusa: „Modlitwa ta jest na uśmierzenie gniewu Mojego. Odmawiać ją będziesz przez dziewięć dni na zwykłej cząstce różańca w sposób następujący: najpierw odmówisz jedno „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”, i „Wierzę w Boga”, następnie na paciorkach „Ojcze nasz” mówić będziesz następujące słowa: „Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego”; na paciorkach „Zdrowaś Maryjo” będziesz odmawiać następujące słowa: „Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Na zakończenie odmówisz trzykrotnie te słowa: „Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem” (Dz., 476).
W „Dzienniczku” znajdziemy wiele fragmentów, które mówią o wielkich łaskach związanych z odmawianiem koronki i modlitwą do Bożego miłosierdzia. W styczniu 1938 roku, a więc na dziesięć miesięcy przed śmiercią, św. Faustyna zapisała: „Powiedział mi Pan: «Córko Moja, zachęcaj dusze do odmawiania tej koronki, którą ci podałem. Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko, o co mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem, a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa.
Napisz to dla dusz strapionych; gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów. gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza ale z ufnością niech się rzuci w ramiona Mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki. Dusze te mają pierwszeństwo do Mojego litościwego Serca, one mają pierwszeństwo do Mojego miłosierdzia.
Powiedz, że żadna dusza, która wzywała miłosierdzia Mojego, nie zawiodła się, ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej. Napisz, gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny»” (Dz 1541).
Spotkanie modlitewne w miejscu, gdzie powstała koronka
Jak podaje portal l24.lt w miejscu, gdzie powstała koronka, w Domu św. Faustyny na Antokolu w Wilnie, 13 września, o godz. 17. 30 rozpocznie się modlitwa przeplatana czytaniem fragmentów „Dzienniczka”.
Dom św. Faustyny w Wilnie to drewniany budynek z początku XX wieku znajdujący się przy ulicy Grybo 29a. Przed wojną znajdował się tutaj klasztor Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Po wojnie zakon został usunięty z posesji, a zabudowania zburzono, ocalał tylko drewniany dom św. Faustyny, w którym urządzono izbę pamięci. W 2004 r. przywieziono z Rzymu relikwie świętej: jeden relikwiarz umieszczono w kaplicy, drugi w kształcie srebrnego medalika - w drewnianym krzyżu przed budynkiem. Dom św. Faustyny na Antokolu jest celem licznych pielgrzymek.Wilno zwane jest Miastem Miłosierdzia ze względu na obraz Matki Bożej Ostrobramskiej, nazywanej Matką Miłosierdzia oraz obraz „Jezu, ufam Tobie”, oryginalny wizerunek malowany za życia św. Faustyny, według jej wizji i wskazówek. Trzecim miejscem związanym z Bożym miłosierdziem jest właśnie Dom św. Faustyny na Antokolu.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.