Zadziwiające jak bardzo uleganie powszechnym modom bywa uważane za bycie oryginalnym.
Dlaczego w Polsce czy Niemczech popularność zyskują partie... nazwijmy to: mocno akcentujące kwestie narodowe? Dlaczego tylu mamy antyszczepionkowców? Dlaczego tylu podważa antropogeniczne przyczyny globalnego ocieplenia? Dlaczego tylu nie tylko wierzy w istnienie UFO, ale i w to, że mają na ziemi jakieś tajemnicze bazy? Przyczyn pewnie więcej, ale jedną widać jak na dłoni. Nie, to nie nieuctwo. To reakcja na poczucie, że jest się oszukiwanym. W tym ostatnim wypadku to niby rządy ukrywają prawdę. Zwłaszcza rząd Stanów Zjednoczonych. Globalne ocieplenie? To zakłamana propaganda chcących na „ekologii” zarobić; tych, którzy proponują „ekologiczne” technologie przemilczając część niewygodnych faktów, „ekologiczne” produkcje urągające zdrowemu rozsądkowi, tych którzy dla ochrony klimatu latają prywatnymi odrzutowcami albo wysyłają śmieci za granicę. Szczepionki? Nie tylko to, że to wielki biznes, ale też fakt ignorowania, i to przez całe lata, zdrowotnych problemów, jakie rodzice obserwowali u swoich pociech w korelacji czasowej ze szczepieniem. Akcentowanie patriotyzmu, przesuwające się niebezpiecznie w kierunku nacjonalizmu? Odpowiedź na nachalną propagandę multi-kulti i ukrywanie związanych z tym problemów połączone z dorabianiem „odpowiedniej gęby” ludziom o takich „nienowoczesnych” poglądach. Tak, jestem przekonany, że wiele takich ruchów „anty” to efekt zakłamania naszej rzeczywistości; lemingowego powtarzania przyjętych za pewnik tez, ignorowania wszystkiego, co im przeczy i ostracyzmu wobec tych tęgich głów, które mając sporą wiedzę, widzą jednak sprawy inaczej.
Myślę, że podobny los spotka niebawem myślenie „genderowe”. Ta rewolucja już dawno i to znacząco przekroczyła granice absurdu. Biologiczni mężczyźni zwyciężający w zawodach dla kobiet, mężczyzna wygrywający konkurs piękności dla kobiet... Piękna promocja feminizmu, prawda? Wszystkie kobiety są widać tak brzydkie, że facet ładniejszy. A ostatnio domaganie się, by nie mówić „mężczyzna”, „kobieta” ale „osoba z takim a takim przyrodzeniem”. Piękne, nie? Określanie człowieka przez jego zewnętrzne narządy płciowe. Do niedawna określenie w stylu „ty ch...” powszechnie uważano za obraźliwe. Teraz coś takiego miałoby stać się normą?
Jasne, poglądy genderowe mają jeszcze wzięcie. Jak swego czasu marksizm-leninizm i ta pseudonauka znalazła się na uniwersyteckich salonach i jest nachalnie propagowana. Ba, pojawiają się już pomysły jak karać tych, którzy tej jedynie słusznej wizji człowieka nie podzielają (w tym LGB, bo cały ruch zdominowany został przez T). Ale do czasu. Takiej dozy głupoty na dłuższą metę nie da się znieść. Wcześniej czy później, jak marksizm-leninizm, i ta ideologia zostanie przez społeczeństwo potraktowana.
Tak to jest. W dużej mierze to właśnie ignorowanie niektórych faktów i powtarzanie zaklęć, że jest tak a tak, rodzi nieufność i podejrzenia co do słuszności tego, co przedstawia się za pewnik. I piękna to cecha ludzkiej osobowości. Sprawiająca, że co jakiś czas ludzkość oczyszcza się z nawarstwiających się mitów i przesądów. Tylko prawda się ostoi.
PS. Tym, którzy jeszcze nie widzieli, polecam film, jaki skandynawski komik nagrał badając naukowość genderowych poglądów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.