Pod tchnieniem Ducha

Niedziela Zesłania Ducha Świętego przypomina o tym, że nie jesteśmy tylko materią.

Reklama

Materializm i konsumpcjonizm to stali bywalcy współczesnego świata. Kolekcjonerzy horyzontalnych wartości budują współczesną wieżę Babel z sukcesu, sławy i obojętności na innych. I choć wydaje się, że te konstruktorskie kombinacje idą im dość dobrze, to jednak ewidentnie spoiwo egoizmu jest słabo wydajne i mało trwałe. Wygląda to trochę jak próba budowania zamku z piasku, który jest łatwo zmywany z plaży przez morskie fale. Natomiast Duch Święty, którego Biblia opisuje za pomocą wody, ognia, oleju i wiatru wskazuje na naszą niepowtarzalność i oryginalność. To wyjątkowe odbicie obrazu Bożego, które posiadamy, jest nie do podrobienia. I kieruje nasz wzrok ku wewnętrznej odnowie.

Tajemnica Boga, przez fakt zesłania Ducha Świętego, staje się obecnością. Ludzie duchowi potrafią przenikać rzeczywistość nadprzyrodzoną, która jest zakryta przed innymi. W wypowiedzi dla Radia Watykańskiego (27 maja br.) o. Mariusz Balcerak, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym o. Józefa Andrasza (spowiednika m.in. św. Faustyny Kowalskiej, ale także bł. Anieli Salawy, bł. Matki Klemensy Staszewskiej OSU, czy też służebnicy Bożej Zofii Tajber ZDCH) zauważył ciekawą rzecz: „Dla ojca Andrasza charakterystyczną jest intuicja duchowa. On umiał rozpoznawać pewne natchnienia, które dzieją się w duszy i odpowiednio potem kierować ludźmi, żeby jeszcze bardziej zbliżyli się do Boga. Znamienne jest spotkanie siostry Faustyny z ojcem Andraszem z 1933 roku. To było coś niesamowitego, że jezuita umiał od razu rozpoznać, po pierwszej rozmowie, spowiedzi, że to, co się dzieje w duszy siostry Faustyny, jest prawdą, jest doświadczeniem żywego Jezusa. To naprawdę było coś niesamowitego”.

Tchnienie Ducha Świętego jest wciąż obecne w Kościele. To absolutny hit w relacji z Najwyższym. Dzięki niemu boski Ożywiciel prowadzi wspólnotę ku świętości. Podążanie za Jego głosem będzie możliwe w klimacie zasłuchania w ciszę, na modlitwie. Jeśli jednak do głosu dojdzie nasza „niezależność” i chęć decydowania o sobie według własnego pomysłu, to z pewnością głos Bożego Ducha będzie miał problem przedostać się do naszego serca, żyjącego zbyt często w świecie wirtualnym. O ile w ogóle będzie to możliwe. Chociaż, jak przypomina Sekwencja z Pięćdziesiątnicy: „Bez Twojego tchnienia / Cóż jest wśród stworzenia? / Tylko cierń i nędze”, to jednak: nic o nas bez nas.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7