Najprawdopodobniej to islamscy ekstremiści stoją za uprowadzeniem w Bamako, stolicy Mali, niemieckiego misjonarza w minioną niedzielę. O. Hans-Joachim Lohre należy do zgromadzenia Ojców Białych Misjonarzy Afryki. Kiedy został uprowadzony, przygotowywał się do odprawienia Mszy św.
Sąsiedzi zgłosili po wydarzeniu, że widzieli zaparkowany czarny samochód bez tablic rejestracyjnych ma terenie instytutu Dialogu Chrześcijańsko Muzułmańskiego, prowadzonego przez Ojców Białych. Samochodu nie było po porwaniu misjonarza.
Z kolei obok samochodu misjonarza śledczy znaleźli odcięty naszyjnik z krzyżem należący do o. Lohre. „Drzwi jego samochodu były otwarte, a na ziemi były ślady, jakby ktoś walczył” – podaje jedna z osób, która znała kapłana..
O. Lohre pracuje w Mali od ponad 30 lat i wykłada w Instytucie Szkolenia Islamsko-Chrześcijańskiego. W pierwszej połowie lat 90-tych XX w. był również jednym z formatorów domu Misjonarzy Afryki w Polsce, w Lublinie.
O porwanie, do jakiego doszło w niedzielę 20 listopada, podejrzewa się islamskich ekstremistów, którzy w przeszłości porywali obcokrajowców i przetrzymywali ich dla okupu.
Porwanie o. Lohre jest pierwszym przypadkiem, kiedy islamscy bojownicy uprowadzają cudzoziemca w stolicy, odkąd ponad dekadę temu rozpoczęli rebelię.
W Mali dochodziło już do porwań obcokrajowców, związanych z Kościołem, nigdy jednak w stolicy.
W maju porwano włoskie małżeństwo misjonarzy, w południowym Mali. Zostali uprowadzeni wraz z z dzieckiem i pomocą domową.
W 2017 roku kolumbijska zakonnica s. Gloria Cecilia Narvaez została porwana przez bojowników powiązanych z Al-Kaidą w Karangasso, około
Siostra Gloria została zwolniona w 2021 roku po spędzeniu ponad czterech lat w niewoli.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.