W Kazachstanie żyje około sto narodowości i obecne są tam prawie wszystkie religie. Aby doprowadzić do pokoju, trzeba dużego wspólnego wysiłku strony państwowej, i strony religijnej przede wszystkim - powiedział przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki po wizycie w Kazachstanie.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wziął udział w odbywającym się w dniach 14-15 września w Nur-Sułtanie w Kazachstanie VII Kongresie Zwierzchników Światowych i Tradycyjnych Religii pod hasłem: "Rola zwierzchników światowych i tradycyjnych religii w duchowym i społecznym rozwoju ludzkości w okresie popandemicznym".
Abp Gądecki był ujęty przyjęciem uczestników spotkania przygotowanym przez prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa. "W Kazachstanie żyje około 100 narodowości i obecne są tam prawie wszystkie religie. Aby doprowadzić do pokoju, trzeba dużego wspólnego wysiłku i tej strony państwowej, i tej strony religijnej przede wszystkim" - zaznaczył w komunikacie przekazanym w piątek PAP przewodniczący Episkopatu Polski.
Podkreślił, że spotkanie miało dużą wartość ze względu na przyjazd papieża Franciszka, który, mimo że poruszał się na wózku, dał świadectwo swojego zaangażowania.
Przewodniczący KEP powiedział też o wielkim znaczeniu papieskiego przemówienia. "Przemówienie wyszło ponad interesy partykularne wszystkich religii. Ojciec Święty zaczął się zwracać do wszystkich zgromadzonych religii: Bracia i siostry. Mówił o wolności religijnej, o pokoju, o kulturze braterstwa, która jest konieczna, a także o trosce o wspólny dom czyli o ekologii, ale rozumianej w sensie chrześcijańskim" - podkreślił.
Do Kazachstanu na VII Kongres Przywódców Światowych i Tradycyjnych Religii pojechał również papież Franciszek. Hasłem papieskiej wizyty były słowa: "Posłańcy pokoju i jedności". Była to 38. podróż zagraniczna papieża Franciszka.
Papież odprawił mszę, w której uczestniczyło około 10 tysięcy osób przybyłych z całego kraju oraz innych państw Azji Środkowej, między innymi z Rosji i Mongolii. Na mszy byli między innymi potomkowie polskich zesłańców.
W czwartek w katedrze pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy Franciszek spotkał się z duchowieństwem prowadzącym pracę duszpasterską we wspólnocie katolickiej, stanowiącej około 1 proc. ludności Kazachstanu. W czwartek wieczorem papież wrócił do Rzymu.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.