Abp Szewczuk: Rosjanie deportują Ukraińców na Syberię

Minionej doby znów toczyły się walki na całej linii frontu. Jest wielu zabitych i rannych. Na sam Charków spadło ubiegłej nocy pięć rosyjskich rakiet – mówił dziś w codziennym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk. Podkreślił jednak, że Ukraina nadal stoi, walczy i modli się. Jej armia bohatersko broni kraju, a także zadaje wrogowi ciężkie straty.

Reklama

Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików przyznał, że rosyjska agresja jest traumatycznym doświadczeniem dla jego rodaków. Większość z nich została boleśnie poraniona przez tę wojnę. Najbardziej bolą serce ofiary wśród ludności cywilnej – przyznał abp Szewczuk. Przypomniał o trwającej wciąż deportacji Ukraińców z terytoriów okupowanych.

„Wczoraj miało miejsce ważne wydarzenie, na które być może mało kto zwrócił uwagę. Odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie wobec całego świata była mowa o rosyjskich zbrodniach względem ukraińskiego narodu. Na tym wysokim szczeblu zostało powiedziane, że z Ukrainy zostało już deportowanych ponad 2,5 mln Ukraińców. I to wyłącznie z terytoriów okupowanych, na wschodzie i południu Ukrainy. Wywożą ich na Daleki Wschód, na Syberię. Deportowano 38 tys. samych tylko dzieci. Wiele z nich pozbawiono opieki rodzicielskiej. Były deportowane bez rodziców. Jest to wielka rana dla ukraińskiego narodu. Wielki ból. Dziś w sposób szczególny powinniśmy się modlić za tych, którzy trafili do koncentracyjnych obozów filtracyjnych, za tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych miast i wiosek.“

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7