Grupa templariuszy przybyła do Łowicza, by uczcić ważną dla nich rocznicę.
Grupa templariuszy przybyła do Łowicza, by uczcić ważną dla nich rocznicę.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Łowicz. Templariusze prosili o nawrócenie wrogów Kościoła

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

GOSC.PL

publikacja 06.08.2022 01:07

Dokładnie 800 lat temu w Łowiczu piastowscy książęta podejmowali templariuszy. W okrągłą rocznicę wydarzenia członkowie zakonu znów przybyli na ziemię łowicką. Przyczynkiem do spotkania była nie tylko wspomniana rocznica.

W piątek 5 sierpnia w bazylice katedralnej w Łowiczu odbyły się uroczystości związane z okrągłą rocznicą powołania Krucjaty północnej. Inicjatorem zaproszenia rycerzy do serca diecezji był Michał Kordecki, jedyny templariusz z Łowicza, który 2 lipca w kościele św. Anny w Zabrzu podczas ceremonii inwestytury został pasowany na rycerza.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., której przewodniczył bp Wojciech Osial, powiernik Michała Kordeckiego. Eucharystię sprawowano w intencji nawrócenia wrogów Kościoła. Z hierarchą przy stole eucharystycznym stanęli ks. Dariusz Kuźmiński, proboszcz parafii katedralnej, oraz ks. Grzegorz Jacek Skop KGCTJ, kapelan Wielkiego Przeoratu Polski. Templariusze na czele z Wielkim Mistrzem Krzysztofem Kurzeją do katedry weszli procesyjne ze sztandarem i dwoma mieczami, które złożono pod ołtarzem.

Łowicz. Prosili o nawrócenie wrogów Kościoła

– Splata się w naszej modlitwie wiara w Boga i historia naszej ojczyzny. Łączymy treści religijne z historią. Dokładnie 800 lat temu tutaj w Łowiczu odbył się zjazd książąt i biskupów. Papież dał krzyż do misji ewangelizacyjnej. Wyruszyli więc, by głosić Chrystusa – mówił na progu homilii bp Wojciech Osia.  Hierarcha w nawiązaniu do czytań zauważył, że słowo Boże daje wskazówki do ewangelizacji. Trzeba wziąć swój krzyż i dawać swoje życie. Prawdziwa ewangelizacja to jest głoszenie słowa Bożego i świadectwo życia – podkreślał kaznodzieja.

– Dziś dziękujemy templariuszom za ich obecność w naszym kościele zwanym Wawelem Mazowsza. Dziękujemy też za obecność w Kościele i świecie. Wielka jest historia Zakonu Chrystusa i świątyni Jerozolimskiej. I naznaczona także tutaj w Łowiczu przed 800 laty za króla Henryka Brodatego. U templariuszy to, co uderza i ujmuje, co można wyczytać w świadectwach, kronikach jest obrona wiary, prawość i uczciwość i co ważne dzieła dobroczynne i charytatywne, które uwiarygodniają miłość. Jedna rzecz bardzo mi się spodobała, gdy poznałem ich bliżej. Otóż wśród obowiązków rycerzy jest życie w zgodzie z Ewangelią i z nauczaniem Kościoła katolickiego, codzienne czytanie i rozważanie fragmentu Pisma Świętego, zwłaszcza Ewangelii. To jest przepiękna rzecz, bo aby ewangelizować, trzeba najpierw mieć w sobie moc słowa - mówił biskup.

Po liturgii templariusze i kapłani na dalsze świętowanie, przenieśli się na zamek w Łowiczu.

Więcej o wydarzeniu i templariuszach w 33. numerze papierowego wydania „Gościa Łowickiego” na 21 sierpnia.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama