Rosjanie szukają wciąż nowych sposobów na to, by szkodzić Ukrainie. Teraz, gdy rolnicy przygotowują się do żniw, nieprzyjaciel zaczyna podpalać łany zbóż, by odebrać chleb głodnym – mówił w swym codziennym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk. Podkreślił, że pomimo cierpienia, które zadaje agresor, Ukraińcy nie przestają własną piersią osłaniać Europy.
Kontynuując rozważania o zasadach walki duchowej, zwierzchnik ukraińskich grekokatolików wyjaśniał, w jaki sposób diabeł zdobywa panowanie nad ludzkim sercem. Człowiek, który przyjmuje złego i jego podszepty z czasem sam popada w ruinę. Grzech niszczy nasz rozum, wolę, świadomość. Pod wpływem pojedynczych grzechów popadamy w stan grzechu.
Przeczytaj też: Zełenski: Stoimy przed wyborem - wsparcie Ukrainy albo odroczona wojna Rosji z NATO
Szokują nas obrazy zniszczonych i spalonych miast i wsi Ukrainy. Ale tak właśnie wygląda dusza człowieka, który żyje w grzechu. Z czasem może dojść do tego, że stanie się uzależniony od złego i sam o własnych siłach nie będzie mógł się wyzbyć pociągu do zła. Potrzebuje zbawienia, pomocy łaski Bożej – mówił abp Szewczuk.
Ukraina własną piersią osłania Europę
„Front, który rozciąga się od regionu charkowskiego na południowym wschodzie aż po region mikołajewski i chersoński na południu jest frontem ludzkiego cierpienia, linią ognia, gdzie codziennie umiera kilkadziesiąt osób. Nie wszystkich znamy, nie o wszystkich docierają do nas informacje, ale śmiercionośne bomby nie przestają spadać na miasta i wioski Ukrainy. (…) W sposób szczególny chcę was prosić o modlitwę za tych, którzy pozostali na terytoriach okupowanych i każdego dnia padają ofiarą poniżania, gwałtów, grabieży, deportacji, naruszania godności człowieka. Powierzamy ich Bożemu miłosierdziu i za nich w sposób szczególny chcemy się modlić. Ubiegłej nocy, już nad ranem Rosjanie przeprowadzili silny rakietowy atak na region dniepropietrowski. Ale Ukraina trwa, Ukraina modli się, Ukraina swoją piersią osłania Europę i broni pokoju na tym kontynencie. Ukraina modli się o pokój, o zakończenie tej krwawej wojny. (…) Dziś chciałbym was poprosić o modlitwę za ukraińskich rolników. Zaczynają dojrzewać ukraińskie łany. Rolnicy przygotowują się do żniw zbóż ozimych. Nieprzyjaciel jednak szuka nowych sposób szkodzenia Ukrainie. Zaczyna palić ukraiński chleb, podpala łany zbóż, aby zabrać chleb głodnym. Modlimy się za naszych rolników, aby mogli zebrać dany przez Boga plon w tym wojennym roku i nakarmić głodnych nie tylko na Ukrainie, ale na całym świecie. Boże błogosław Ukrainę, jej obrońców, pobłogosław rolników. Pomóż ojcom, którzy ratują życie swoich dzieci.“
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.