To Chrystus jest światłem dla Bliskiego Wschodu. On wytycza drogę i rozjaśnia ciemności, w których znajdują się dziś mieszkańcy tego regionu – mówi s. Émilie Tannous, wyjaśniając hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. To właśnie chrześcijanom z Bliskiego Wschodu powierzony zostało wybór tematu oraz przygotowanie rozważań na ten ekumeniczny tydzień. W realizacji tego zadania siostra Émilie reprezentowała Kościół katolicki.
W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla ona, że dla chrześcijan w tym regionie sprawą podstawowej wagi jest dziś dochowanie wierności własnej misji. Musi się to przejawiać zarówno w przekazywaniu wiary nowym pokoleniom, jak i w oddziaływaniu na innych. Nie jesteśmy pozostałością chrześcijan skazanych na wyginięcie, lecz zaczynem, który zgodnie z tym, co polecił nam Jezus, ma przemienić świat – zastrzega maronicka zakonnica. Jak mówi, to właśnie zadecydowało o wyborze tematu Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, które brzmi: „Zobaczyliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”.
S. Emilie: żyjemy w ciemności i rozproszeniu, Jezus jest dla nas gwiazdą
„Gwiazda zawsze była dla chrześcijan symbolem obecności Boga pośród swego ludu. I dotyczy to również aktualnej sytuacji, w jakiej znajdują się chrześcijanie na Bliskim Wschodzie. Doświadczamy wielu różnych problemów. Jest to nie tylko Covid-19 czy kryzys gospodarczy, ale kolejne nastające po sobie wojny, które wyniszczają całe społeczeństwa – mówi papieskiej rozgłośni siostra Emilie. – Panuje chaos i ciemności, zagubiliśmy już wszelką orientację i punkty odniesienia. Całe ludy rozpraszają się na skutek migracji, jesteśmy wygnańcami i uchodźcami po całym świecie. Dlatego stwierdziliśmy, że pośród tych ciemności i rozpaczy, trzeba mówić o gwieździe, aby przypomnieć, że Jezus Chrystus pozostaje dla nas i całego świata światłością, której można się uczepić. On jest Tym, który nami pokieruje i wyprowadzi nas z tych ciemności, abyśmy mogli żyć w pokoju, szacunku i godności. To dlatego właśnie tak ważna jest ta symbolika gwiaz“
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.