Podsumowanie czteroetapowego spotykania się polskich biskupów z przedstawicielami rzymskiej kurii i papieżem.
Synod Biskupów nt. synodalności, nowa ewangelizacja i kultura formacja kapłanów, kryzys rodziny, młodzi, rola mediów, migranci i uchodźcy, misje, ekumenizm, Kościół greckokatolicki, Kościół a polityka, odbudowanie autorytetu biskupa, przestępstwa seksualne to główne tematy, o których rozmawiali w dniach 4-29 października polscy biskupi, w czterech grupach, podczas wizyty ad limina Apostolorum w Watykanie. W sumie 87 hierarchów z metropolii warmińskiej, białostockiej, lubelskiej, przemyskiej, poznańskiej, gdańskiej, szczecińsko-kamieńskiej, wrocławskiej, warszawskiej, gnieźnieńskiej, łódzkiej, częstochowskiej, krakowskiej, katowickiej oraz trzech eparchii greckokatolickich: archieparchii przemysko-warszawskiej, eparchii wrocławsko-koszalińskiej i olsztyńsko-gdańskiej odwiedziło 22 watykańskie dykasterie. Kulminacją wizyt każdej z grup było osobiste spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Każde ze spotkań Franciszek zaczynał od słuchania, biskupi ze swej strony zadawali mu pytania a odpowiadając na nie często sięgał do przykładów ze swojego życia, ze swojego duszpasterskiego doświadczenia, w czasie gdy był kapłanem i biskupem w Argentynie. Biskupi byli zaskoczeni wiedzą papieża na temat tego, co się dzieje w Polsce, jakie panują napięcia, dramaty, ale też jaka jest siła i jakie są walory Kościoła katolickiego w Polsce dzisiaj.
W trakcie spotkania poruszono tematykę Synodu Biskupów na temat synodalności, kwestii nowej ewangelizacji, problemu imigrantów w ogóle, zmian klimatycznych i ochronie środowiska oraz kwestii interpretacji motu prorpio Vos estis lux mundi na temat przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich.
Mówiąc o synodalności papież wyjaśnił, że nie jest to rodzaj parlamentu, gdzie przeprowadza się głosowanie, porusza się różne zagadnienia i potem podejmuje się uchwały większością głosów. Zastrzegł, że na pewno zapoczątkowany proces synodalny nie będzie czymś doskonałym i nie może też być czymś takim jak niemiecka Droga Synodalna. Ma to być przede wszystkim słuchanie Ludu Bożego z założeniem, że bohaterem Synodu jest Duch Święty. Nie ma Synodu bez Ducha Świętego.
Odnosząc się do ewangelizacji w kontekście odchodzenia ludzi od Kościoła, utraty wiary przez niektórych i sekularyzacji społeczeństw, papież podkreślał, że jednym z najlepszych antidotów na te tendencje jest bliskość biskupów i kapłanów wobec ludzi, dawanie osobistego świadectwa swoim życiem, otwartość na człowieka, słuchanie, rozumienie jego słabości i błędów a nade wszystko modlitwa i zanurzenie w Bogu. Wskazywał na rolę wierzącej młodzieży, która może oddziaływać na swych rówieśników, małżonków z trwałych rodzin, którzy mogą wychodzić do tych przeżywających kryzysy. Podkreślał, że ewangelizacja ma być wspólnym dziełem całego Kościoła.
Mówiąc o migracji i jak ta sytuacja wygląda w Polsce papież zachęcał biskupów do wykazania jak największej kreatywności, w jaki sposób wyjść migrantom naprzeciw, żeby z jednej strony zachować wymogi prawa, a z drugiej strony nie zapomnieć o godności osoby każdego, a szczególnie tych którzy są na granicy tej białorusko-polskiej.
Odnośnie przestępstw seksualnych i „zaniedbań ” biskupów w tym obszarze papież zwrócił uwagę, że jest to problem, z którym biskupi muszą sami sobie poradzić, wskazywał na potrzebę dobrych formatorów już w seminariach duchownych, żeby odpowiednio wychowywać kandydatów do kapłaństwa. "Papież powiedział również, że trzeba będzie jeszcze się przyjrzeć różnym sprawom tu, w Rzymie, które nie zostały dotychczas zakończone. Wspomniał o ukaranych biskupach, którzy, jak się wydaje, odczuwają to bardzo dotkliwie, a nawet stracili nadzieję na zmianę swej sytuacji, trzeba więc pokazać im tę nadzieję, modlić się za nich i dodawać im otuchy.
Poruszono też kwestię niezrozumienia nauczania papieża Franciszka przez niektórych duchownych i świeckich także w Polsce. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wynika to przede wszystkim z braku znajomości jego nauczania, nie czytania jego tekstów ze zrozumieniem. Te osoby po prostu nie znają magisterium papieża. Często bazuje się na interpretacjach i komentarzach medialnych zamiast na osobistej lekturze papieskich tekstów.
Papież prosił biskupów, by jeszcze bardziej się modlili i trwali w jedności, by swoją misję wykonywali jak najlepiej, będąc blisko ludzi, okazując dobroć i życzliwość – również tym, którzy są niechętni, by tworzyli relację z drugim człowiekiem, a jednocześnie nazywali rzeczy po imieniu i budowali na prawdzie. Misja pasterzy ma się opierać na fundamencie bycia ojcem wobec księży i wiernych, biskup ma być prawdziwym pasterzem dla swoich owiec, prowadzić i przewodniczyć. Być zarazem w środku, czyli wchodzić w sytuacje, które przeżywają wierni, towarzyszyć, poczuć ich zapach, asekurować, by nie poginęli. Biskupi mają również przebijać się, co nie jest łatwe, przez media, by pokazywać dobro czynione dla konkretnego człowieka. Franciszek często powtarzał, że każdy pasterz musi iść na czele swej owczarni (by jej wskazywać drogę), w środku (by wyczuwać jej potrzeby i problemy) oraz na jej końcu (by nikogo nie zgubić).
Każdy dzień wizyty biskupi rozpoczynali od Eucharystii w głównych bazylikach watykańskich w Bazylice św. Piotra, Bazylice św. Jana Chrzciciela na Lateranie, która jest katedrą biskupa Rzymu, w Bazylice Santa Maria Maggiore ze słynnym obrazem Matki Bożej Salus Populi Romani oraz w Bazylice św. Pawła za Murami. Ponadto tradycyjnie, w czwartek rano, spotkali się na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. We liturgiach dziękowano za pontyfikat św. Jana Pawła II i wspominano jego nauczenie oraz dziękowano za beatyfikację bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej.
Podczas spotkań w 22 watykańskich dykasteriach poruszono szerokie spektrum tematów dotyczących prawie wszystkich aspektów życia Kościoła w Polsce w kontekście życia całego Kościoła powszechnego. Biskupi zgodnie stwierdzili, że papież Franciszek, przełożeni i pracownicy watykańskich dykasterii są osobami bardzo dobrze zorientowanymi w sytuacji Kościoła w Polsce i w naszym kraju. Nowością dla nich była coraz większa liczba osób świeckich na kierowniczych stanowiskach w dykasteriach.
Synod Biskupów i rola świeckich
Jednym z najważniejszych tematów jakie poruszano podczas odwiedzin watykańskich dykasterii był rozpoczęty 9 października Synod Biskupów na temat synodalności. Mimo że formalnie jest on synodem zwyczajnym będzie miał nadzwyczajny przebieg, gdyż rozpoczyna się na poziomie diecezjalnym. Ma być przede wszystkim ćwiczeniem się w dialogu, w otwartości na wszystkich wiernych, wielką okazją dla osób świeckich, które stanowią zdecydowaną większość ludu Bożego, aby włączyły się w synodalne działania. W czasie rozmów wskazywano na potrzebę uczenia się postawy słuchania i zrozumienia różnych opinii, sądów na temat Kościoła, pretensji wobec niego a także nadziei, jakie z nim wiążą.
Jak zaznaczono Synod nie może się zakończyć napisaniem przez papieża adhortacji i odłożeniem jej na półkę. Każdy ma z niego skorzystać - i ludzie świeccy dopuszczeni do odpowiedzialności za Kościół i duchowni, którzy w podejmowaniu decyzji nie będą zdani tylko na siebie, ale mogą skorzystać z doświadczenia i mądrości osób świeckich, które są obdarzone sakramentami chrztu i bierzmowania i mają też dar proroctwa, który jest często uśpiony.
Zwrócono uwagę, że rola świeckich w Kościele jest jednym z wiodących tematów pontyfikatu papieża Franciszka a pierwsza faza Synodu będzie poświęcona szczególnie osobom świeckim, które mają powiedzieć, co myślą, przeżywają, co jest dobre i trudne w Kościele. Mają się wypowiedzieć nie jako osoby z zewnątrz tylko jako ci co go współtworzą i są za niego odpowiedzialni. Konieczne jest zdrowe partnerstwo świeckich i osób duchownych. Chodzi o to, że wszyscy troszczymy się o Kościół a nie tylko biskup czy ksiądz.
Jednym z największych wyzwań współczesnego Kościoła jest ewangelizacja. W Papieskiej Radzie ds. Nowej Ewangelizacji przypominano, że nowa ewangelizacja odbywa się przede wszystkim wewnątrz Kościoła. Kościół musi nieustannie ewangelizować tych, którzy z kolei będą głosili Ewangelię i ten proces nieustannie trwa. Przypomniano, że głoszenie Ewangelii odbywa się na mocy sakramentu chrztu, a ogromnym wyzwaniem są chrześcijanie, którzy doszli do stanu zobojętnienia. Zwracano uwagę, że młode pokolenie jest bardzo otwarte na świadectwo swoich rówieśników. Młodzi ludzie szukają i chcą doświadczyć wspólnoty realnej, nie tylko tej, która rozgrywa się w przestrzeni Internetu. Ponadto ewangelizacja powinna zawsze obejmować ludzi będących poza Kościołem i poszukujących - przede wszystkim poprzez osobiste świadectwo chrześcijan w codziennym życiu.
Mówiono, jak nowa ewangelizacja powinna wyglądać, żeby nie stać się słowem powtarzanym zbyt często, sloganowym. Poruszono kwestię relacji nowej ewangelizacji do katechezy Kościoła, która jest adresowana do ludzi wierzących w środowisku kościelnym, a także do nauki religii w szkole, która musi być nastawiona na swoistą formę inkulturacji. Chodzi o otwarcie na poszczególne wymiary kultury: muzyki, sztuki sakralnej, malarstwa, których nieraz nie można zrozumieć bez pewnego kontekstu religijnego.
Ponadto religia w szkole może być elementem preewangelizacji, natomiast nie może zastąpić i nie zastąpi katechezy jako takiej, dla której właściwym miejscem jest parafia czy grupa ludzi wierzących. W tej przestrzeni nauki religii, katechezy, w tym katechezy dorosłych, mieści się potrzeba wychodzenia z nowymi formami i sposobami działania, które ogólnie nazywane są nową ewangelizacją.
O roli kultury we współczesnym świecie i Kościele, kulturze masowej, na ile może ona być nośnikiem nowej ewangelizacji, o kulturze cyfrowej - jakie niesie z sobą szanse i zagrożenia, o roli muzeów diecezjalnych, duszpasterstw i środowisk twórczych mówiono podczas wizyty w Papieskiej Radzie ds. Kultury. W kontekście Synodu Biskupów na temat synodalności, mówiono o tworzonej przez wszystkich kulturze masowej i czy może być ona przestrzenią dialogu w perspektywie synodalnej, przestrzenią, w której można wypowiedzieć bardzo ważne kwestie, także językiem sztuki, w którym nie zawsze są wypowiadane one expressis verbis, a czasem wręcz nie mogą być wyłożone.
Kolejnym ważnym tematem była formacja kapłanów w seminariach duchownych, o której rozmawiano przede wszystkim w Kongregacji ds. Duchowieństwa. Dyskutowano o nowych formach przygotowania kandydatów do kapłaństwa, co idzie w parze z wprowadzeniem w Polsce wytycznych nowego dokumentu „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia”, które kładą główny akcent na formację duchową i ludzką przyszłego kapłana. Jak zauważono, dotychczasowa formacja kapłanów miała charakter bardziej uniwersytecki. Celem nowej formacji jest to, aby kandydat na kapłana był przede wszystkim osobą głęboko wierzącą i podążającą za Jezusem Chrystusem. Głównym celem nie jest robienie przez duchownych karier na wzór uniwersyteckich z doktoratami i profesurami. Trzeba na nowo spojrzeć, jak się zmienia rola księdza we współczesnym społeczeństwie, co nauczanie w seminariach musi wziąć pod uwagę, aby jak najlepiej uformować kapłana XXI w.
O kryzysie rodziny i duszpasterstwie rodzin mówiono przed wszystkim w Dykasterii Świeckich, Rodziny i Życia oraz ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Wskazywano jak ważna jest wspólnota rodzinna, jej codzienne zaangażowanie. Musi ona stawać się domowym Kościołem. Jak ważne jest wypełnianie przez nią, na co dzień, chrześcijańskiej misji, najlepiej pokazała pandemia koronawirusa. Wskazywano także na problem laicyzacji i nietrwałości małżeństw, czy niechęci do ich zawierania. Poruszono konieczność zaangażowania osób świeckich w duszpasterstwo rodzin. Biskupi zostali też zaproszeni do włączenia się w organizację Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie, które w przyszłym roku będzie przebiegało inaczej, niż zazwyczaj.
Z kolei podczas wizyty w Trybunale Roty Rzymskiej zwrócono uwagę, że do Roty Rzymskiej trafia wiele spraw z Polski, która pod względem ilości wnoszonych do tego Trybunału spraw znajduje się na drugim miejscu. W ubiegłym roku było w Rocie ponad 130 spraw z Polski, z tego 80 rozpoczęło swoje procedowanie. Zwrócono też uwagę, by w tych sprawach może większą inicjatywę wykazali biskupi w ramach norm papieża Franciszka z 2015 roku dotyczących stwierdzenia nieważności sakramentu małżeństwa. Biskup bowiem ma możliwość przeprowadzenia skróconego postępowania w tych sprawach.
Wiele miejsca w rozmowach poświęcono młodym ludziom – „przyszłości Kościoła”. Wskazywano na potrzebę jeszcze większego zaangażowania w pracę z młodzieżą, poszukiwania coraz lepszych form duszpasterstwa młodzieży. Zastanawiano się, jakim językiem rozmawiać z młodymi ludźmi, gdyż musi to być język dla nich zrozumiały, w którym zrozumieją najlepiej przesłanie Jezusa Chrystusa. Mówiono, że kultura globalizacji powoduje przemianę mentalności młodych ludzi i zmianę języka, jakim się posługują. Trzeba nauczyć się ich języka, aby szukać sposobów nawiązania kontaktów, szukania dróg dotarcia do stylu ich życia i tym samym innego spojrzenia na świat ludzi młodych. W stosunku do młodych trzeba wykazywać się dużą otwartością i wrażliwością, dobrze znać środowisko cyfrowe.
W Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej mówiono o problemach związanych z wychowaniem religijnym, wychowaniem katolickim, nie tylko w tym obszarze, jaki daje nauczanie religii w szkole, ale także jeśli chodzi o szkoły katolickie w Polsce i uczelnie wyższe, gdzie jest formacja teologiczna i formacja ludzka. Przyznano, że spora grupa młodych ludzi odchodzi od religii, co jest problem kultury cyfrowej, w której młodzi ludzie uczestniczą. Zwrócono uwagę, że pomimo spadku demograficznego w Polsce nie maleje zainteresowanie szkołami katolickimi.
Kolejnym ważnym tematem jaki poruszono podczas wizyty były środki społecznego przekazu. Mówiono o tym w Dykasterii ds. Komunikacji. Nie ograniczono się tylko do roli mediów w przekazywaniu informacji, ale przede wszystkim rozmawiano o roli mediów w czasie pandemii koronawirusa. Wskazano na konieczność wypracowania jak najlepszych metod przekazywania Ewangelii z wykorzystaniem nowoczesnych środków społecznego przekazu. Przede wszystkim zachęcano biskupów, aby byli otwarci na media i poprzez nie n- a komunikowanie się ze społeczeństwem w podstawowym sensie słowa „comunicare”, czyli budowania jedności.
Najważniejszym tematem rozmowy było to, jak komunikować się skutecznie ze społeczeństwem szeroko rozumianym, nie ograniczonym tylko do osób wierzących. Jeśli Kościół ma docierać z Ewangelią do wszystkich, to musi wiedzieć, w jaki sposób to robić. Oczywiście jednym z najważniejszych obecnie forów są media społecznościowe i im poświecono dużą część dyskusji.
Mówiono także o języku jako jednym z podstawowych problemów komunikacji, gdyż bez zrozumiałego języka nie ma spotkania i wspólnoty. Musi być on jasny i merytoryczny. W Kościele zazwyczaj komunikacja polega na przemawianiu, ale język mediów jest inny niż język ambony i to należy zmienić w normalnych życiowych relacjach.
Wzywano też do budowania jedności, do czego wielokrotnie zachęcał, odwołując się do misji chrześcijan we współczesnym świecie prefekt Dykasterii, Paolo Ruffini. Chodzi zarówno o jedność przekazu, jak i o świadectwo wobec tych, którzy może z Kościołem nie mają wiele wspólnego, albo są od niego oddaleni. Chodzi o mówienie całym sobą, świadectwem życia, a nie tylko przekazem medialnym.
Podczas spotkania z prefektem Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka kard. Peterem Turksonem rozmawiano o bezwzględnej potrzebie pomocy ubogim, potrzebującym oraz migrantom i uchodźcom. Wskazano na cztery ważne tematy. Pierwszym z nich była sprawa duszpasterstwa migrantów, i to zarówno Polaków przebywających poza krajem jak i osób, które przybywają do Polski. Mówiono o problemie duszpasterstwa emigracji zwłaszcza w różnych Polskich Misjach Katolickich i zasygnalizowano zjawisko minimalizowania, czy też osłabienia duszpasterstwa ze strony Kościołów lokalnych, a nawet likwidacji struktur duszpasterskich dla Polaków za granicą. Mowa też była o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, który jest w Watykanie znany. Biskupi polscy podkreślali kontekst międzynarodowy i polityczny tego kryzysu. Natomiast w Watykanie dostrzeżono działania Kościoła w Polsce.
W Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów przedstawiono sprawozdanie z działań podejmowanych przez Kościół w Polsce na polu misyjnym. Mówiono m.in. o animacji misyjnej, formacji misjonarzy, wsparciu misjonarzy za pośrednictwem MIVA Polska czy Dzieła Pomocy Ad Gentes, także szerokiej działalności Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. Przypomniano, że Polska ma ponad 1800 misjonarzy i misjonarek, nie licząc osób posługujących na Wschodzie i w innych krajach. Stojący na czele Kongregacji kard. Luis Antonio Tagle wyraził słowa niezwykłego uznania dla pracy polskich misjonarek i misjonarzy, o wkładzie polskiego Kościoła w wielkie dzieło misyjne, posłudze duchowej ale i też materialnej.
Temat ekumenizmu poruszono w Papieskiej Radzie ds. Popierania Jedności Chrześcijan podczas spotkania z jej przewodniczącym, kard. Kurtem Kochem. Dyskutowano o sytuacji ekumenicznej w Polsce, która jest ogólnie dobra, gdyż Kościół ma dobre relacje z wszystkimi Kościołami i wspólnotami chrześcijańskimi. Kard. Koch kładzie obecnie nacisk na ekumenizm duchowy i modlitwy oraz pielęgnowanie dobrych relacji.
Kardynał wskazał na kryzys w relacjach ekumenicznych. Pewne formuły dialogu ekumenicznego w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat się wyczerpały. Powstało wiele ważnych dokumentów, które wciąż czekają na poważną recepcję. Poza tym powstały nowe pęknięcia, problemy pomiędzy naszymi Kościołami i wspólnotami, trudne do przezwyciężenia.
Rozmawiano także na temat relacji chrześcijańsko-żydowskich. Poruszono kilka ważnych tematów dla Kościoła w Polsce, które potrzebują rozstrzygnięcia w Watykanie i powrócono też do tematu wielkopiątkowej modlitwy za Żydów w języku polskim.
Po raz pierwszy w wizycie „ad limina” wzięło udział aż trzech hierarchów greckokatolickich z Polski. Metropolita przemysko-warszawski abp Eugeniusz Popowicz w Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia poruszył kwestię greckokatolickich księży, którzy w większości są żonaci i dają świadectwo, że można żyć po chrześcijańsku w rodzinie. W Kongregacji ds. Duchowieństwa prosił o uwagę dla problemów małżeńskich tych księży. W Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej przypomniał, że eparchie greckokatolickie w Polsce nie mają własnego sądu kościelnego i muszą korzystać z trybunałów łacińskich diecezji w Olsztynie (w pierwszej instancji) i Gdańsku (w drugiej instancji). Zwrócił się więc z prośbą o zgodę na utworzenie trybunału międzyeparchialnego dla całej greckokatolickiej metropolii i wstępnie taką zgodę otrzymał. Z kolei w Sekretariacie Stanu ze zrozumieniem odniesiono się do jego prośby, by biskup greckokatolicki wchodził w Polsce w skład komisji wspólnej, zajmującej się relacjami państwo-Kościół. Abp Popowicz podkreślił też, że 200 tys. ukraińskich emigrantów w Warszawie powinno mieć własną świątynię, jednak do tej pory nie otrzymał odpowiedzi od władz stolicy w tej sprawie.
W Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich, z jej prefektem kard. Leonardo Sandrim, jej sekretarzem i innymi osobami rozmawiano o najnowszych wydarzeniach w życiu Kościoła greckokatolickiego w Polsce, a więc o utworzeniu w ub.r. nowej eparchii olsztyńsko-gdańskiej, o nowych granicach eparchii, perspektywach ich rozwoju i przygotowaniach do Synodu Metropolitalnego.
Podczas spotkania z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem i jego współpracownikami, starano się prostować fałszywe wyobrażenia o sytuacji społeczno-politycznej w Polsce. Przypomniano o katolickiej nauce społecznej, zwłaszcza w odniesieniu do sfery politycznej i wskazano na potrzebę zachowywania przez Kościół krytycznej wolności we wszystkich przypadkach, niezależnie od barw politycznych. Korygowano obraz lansowany przez media liberalne, że biskupi w Polsce są powiązani z jedną partią polityczną. Podkreślono, że Kościół w Polsce kieruje się zasadą nie utożsamiania się ani z lewicą, ani z prawicą, ani z centrum, ale pragnie być z Ewangelią i wnosić w świat świeże spojrzenie, którego polityka mieć nie może. Przypomniano, że polityka kieruje się dążeniem do władzy i jej utrzymania. Natomiast Kościół musi mieć niezbędny dystans i w sposób wolny wypowiadać się w tych sprawach, które dotyczą zarówno społeczeństwa jak i jedności.
Mówiono też o stanie relacji Kościół – państwo w Polsce. Podkreślono, że najlepiej układają się one na poziomie samorządu, natomiast brak strukturalnego dialogu między różnymi kościołami a parlamentem, nie ma bowiem żadnej grupy łączącej parlamentarzystów wszystkich partii, z którymi Kościoły mogłyby prowadzić dialog. Zwrócono też uwagę, że od dłuższego czasu zamarły prace Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski.
Kard. Parolin zachęcał do przemyślenia relacji państwo-Kościół w duchu wzajemnej autonomii i wolności. Kościół nie może oczekiwać żadnych przywilejów, a powinien liczyć przede wszystkim na dobrą współpracę.
Z kolei sekretarz ds. stosunków z państwami w Sekretariacie Stanu, abp Richard Gallagher mówiąc o kwestii właściwego realizowania autonomii i współpracy między Kościołem a państwem, zaznaczył, że Kościół i państwo są autonomiczne, ale ponieważ służą tym samym ludziom, to powinny ze sobą współpracować.
Jak odbudować autorytet biskupa i episkopatu? - był to jeden z "ważnych i poważnych" tematów, jaki był poruszany podczas rozmów w watykańskich dykasteriach. Podkreślano, że wszyscy biskupi są adresatami dość mocnej krytyki płynącej z zewnątrz i wewnątrz Kościoła. Dość często spotykano się z opinią, że episkopat nie nauczył się jeszcze w ogóle przyjmować krytyki. Krytyka ta ma wiele płaszczyzn a największe zainteresowanie mediów wzbudza mniej czy bardziej adekwatna reakcja biskupów na wykorzystywanie seksualne nieletnich przez osoby duchowne.
Tematem było też mniejsze lub większe uwikłanie biskupów i księży w politykę albo nierealizowanie modelu relacji państwo-Kościół, o którym mówi konkordat, opartych na zasadzie autonomii i współpracy obu podmiotów.
Wśród wielu pytań krytycznych padała też kwestia, na ile episkopat jest wewnętrznie podzielony, a na ile jest jednością. Niekiedy oczekuje się od biskupów dystansowania się wobec wypowiedzi niektórych współbraci biskupów. Podkreślano, że dzisiaj nie jest łatwo przewodzić Kościołowi i brać za niego odpowiedzialność a także ewangelizować. Przypomniano, że jeszcze niedawno głos episkopatu był oczekiwany nie tylko w kwestiach konfesyjnych, ale w wielu sprawach społecznych i moralnych i liczył się jego zewnętrzny autorytet.
Temat nadużyć seksualnych osób duchownych był ważnym tematem podczas wielu spotkań, ale nie dominującym. Rozmawiano o tym m. in. w Kongregacji Nauki Wiary i Kongregacji ds. Duchowieństwa. Biskupi przekazali dokument - w języku włoskim i angielskim - który pokazuje działania Kościoła w Polsce w sprawie ochrony dzieci i młodzieży przed nadużyciami seksualnymi a przede wszystkim w sprawie pomocy ich ofiarom m.in. poprzez powołanie Fundacji św. Józefa. Pokazuje on jak Kościół oczyszcza się z tych przestępstw i jakie środki stosuje na przyszłość. Chce się przede wszystkim zajmować ofiarami i im pomagać. Z rozmów wynikało, że Stolica Apostolska docenia te działania. Podkreślono, że kryzys nadużyć dotknął cały Kościół i wszyscy potrzebują oczyszczenia.
Prefekt Kongregacji ds. Biskupów, kard. Marc Ouellet, odnosząc się do Listu apostolskiego Motu Proprio „Vos estis lux mundi”, który zawiera przepisy, jakie powinno się zastosować w przypadku zawiadomienia o możliwości popełnienia przez duchownego przestępstwa seksualnego wobec osoby małoletniej lub bezradnej, a także wytoczenia postępowania i karania biskupów za tuszowanie takich przypadków, przypomniał, że normy te weszły w życie 1 czerwca 2019 i zostały zatwierdzone ad experimentum na okres trzech lat. Zatem trzeba ocenić, jakie korekty będą w nim potrzebne.
Nie zabrakło uwag krytycznych dotyczących stanowiska Stolicy Apostolskiej wobec księży biskupów, którzy zostali obłożeni karami za niedociągnięcia, uchybienia czy zapomnienia w prowadzeniu spraw duchownych oskarżonych o pedofilię. A zostali do tego zobowiązani przez nową sytuację prawną, która się wytworzyła po 2019 roku. Biskupi zwracali uwagę, na dysproporcję między karami, które zostały nałożone na biskupa po wstępnym dochodzeniu.
W Kongregacjach ds. Duchowieństwa i ds. Biskupów mówiono m. in. o sprawach karnych związanych z tymi przestępstwami. Akcentowano przestrzeganie porządków prawnych, cywilnych i karnych obowiązujących w poszczególnych krajach. Zwracano też uwagę, że aby starannie prowadzić procesy, trzeba odpowiednio zdiagnozować stopień winy oskarżonego. Od tego zależy proporcjonalna i sprawiedliwa kara. Nie można orzekać winy, jeśli nie została ona wystarczająco udowodniona. Zwracano uwagę na przestrzeganie zasad sprawiedliwości w dochodzeniach, które prowadzi się w diecezji i procesach zleconych biskupom diecezjalnym przez Kongregację Nauki Wiary.
W Trybunale Penitencjarii Apostolskiej podjęto także temat fałszywych oskarżeń wysuwanych pod adresem duchownych i świeckich w kwestii pedofilii.
W Papieskiej Radzie do spraw Ochrony Małoletnich rozmawiano o prewencji i o tym, że ten temat musi być obecny w formacji kapłańskiej. Kleryków trzeba uwrażliwiać na tę sprawę, ale też przede wszystkim zatroszczyć się, żeby pomóc im w dojrzewaniu.
W trakcie wizyt w watykańskich dykasteriach omawianych też było wiele innych tematów. Ważnym tematem podjętym przez polskich biskupów była kwestia duszpasterstwa po pandemii koronawirusa. Zwracano uwagę, że nie chodzi tylko o to, aby powrócili oni po pandemii do kościołów, gdyż jest ich teraz mniej w świątyniach. Przede wszystkim ważna jest kwestia zerwanych więzi międzyludzkich, które są istotnym elementem życia Kościoła. Teraz należy odbudowywać wspólnoty parafialne i diecezjalne. Jednym z ważnych bodźców obudowy jest rozpoczęty proces synodalny pod hasłem misja, wspólnota i uczestnictwo.
W Kongregacji Nauki Wiary przedstawiono panoramę niepokojących zjawisk w dziedzinie doktrynalnej i w sferze dyscyplinarnej, zachodzących w Polsce, które zwiększyły się jeszcze z racji pandemii COVID 19. Chodzi tu zwłaszcza o ruchy odwołujące się do duchowości pentakostalnej, gdzie większą wagę przypisuje się do uczuć niż rozumu. Często wyrosły one na gruncie kultury amerykańskiej, akcentując rolę charyzmatów. Spowodowały wielkie okaleczenia ludzi i trzeba stwierdzić, że chodzi tu o zwykłe sekciarstwo, gdzie autorytet założyciela nie podlega jakiejkolwiek krytyce. Wskazano też na problem księży, którzy głoszą nauki niezgodne z nauczaniem Kościoła i odmawiają posłuszeństwa swym biskupom, głosząc jedynie swoje prywatne opinie i to często z wielką agresją w stosunku do Kościoła.
W Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka rozmawiano o ochronie stworzenia. Podkreślano, że nie tylko chodzi o jakąś katolicką ekologię, ale właściwie o integralne podejście do człowieka, który znajduje się w różnego rodzaju kryzysach na skutek grzechu, przeciwko Bogu jako Stwórcy”.
Kwestia posługi lektoratu i akolitatu wybrzmiała podczas spotkania w Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Biskup pytali, jak osoby świeckie, kobiety i mężczyźni powinni odnaleźć swoje powołanie w tej posłudze, jak ma wyglądać obrzęd ustanowienia lektora itd. Zapewniono, że kongregacja pracuje nad dokumentami liturgicznymi ustanowienia tych posług, tym bardziej że doszła kolejna posługa, katechety, która też wymaga wypracowania odpowiedniego obrzędu liturgicznego, poprzez który kandydaci byliby wprowadzani do niej.
W Kongregacji poruszono też kwestie dotyczące ksiąg liturgicznych. Zapoznano Kongregację, na jakim etapie jest Kościół w Polsce w przygotowaniu nowego III wydania Mszału Rzymskiego i tematyką niektórych odnowionych ksiąg liturgicznych. Rozmawiano także na temat pogrzebu z urną. Biskupi pytali, czy Kongregacja zamierza przygotować jakieś nowe regulacje w tej sprawie, które odpowiadałyby nowym obrzędom pogrzebowym związanym z kremacją, złożeniem urny albo w kolumbarium albo w grobie. Mówiono o zainteresowaniu diakonatem stałym mężczyzn żonatych, dla których powstają kolejne ośrodki formacji przygotowawczej, wspominano o zdarzających się też przypadkach profanacji Najświętszego Sakramentu i profanacjach świątyń. Dlatego biskupi poprosili Kongregację o przygotowanie dokumentu, który byłby dla nich wskazaniem, jak przeprowadzić nabożeństwo przebłagalne takiej świątyni. Kongregacja zapewniła, że toczą się prace nad takim dokumentem.
Dyskutowano też na temat liturgii trydenckiej. Biskupi zadawali pytania, związane zwłaszcza z kościołami parafialnymi, w których ewentualnie mogłaby być dalej sprawowana ta liturgia, a także z rozszerzaniem możliwości jej odprawiania, zgodnie z motu proprio „Traditionis custodes”, gdyby w przyszłości zaszła w Polsce taka potrzeba. Z jednej strony w kongregacji przyznano, że sprawa została rozwiązana zbyt ostro i zamiast służyć jedności, w pojedynczych wypadkach, mogło to prowadzić do tego, że ktoś odszedł z Kościoła, bo nie zostały zaspokojone jego potrzeby. Z drugiej strony wyrażono wolę interpretowania motu proprio rozszerzająco – bardziej według ducha niż litery wydanego prawa.
Wszystkie spotkania miały bardzo dobry przebieg, słuchano siebie, otwarcie stawiano pytania, nie było tematów tabu. Biskupi zachęcani byli do otwartości i szczerości. Podczas wszystkich wizyt w dykasteriach biskupi doświadczali ciepła, braterstwa i gotowości do pomocy w rozwiązywaniu różnych problemów.
Wizyta pokazała także bogactwo polskiego Kościoła i co może on ofiarować Kościołowi powszechnemu. "Św. Paweł Apostoł napisał `przemija postać tego świata`, tak przemija postać Kościoła w Polsce, którą znaliśmy i byliśmy przyzwyczajeni. Ta zmiana nie powinna być zaskoczeniem ani budzić paniki. W czasie wizyty padały często słowa wzywające do nadziei i że Kościół przede wszystkim wzrasta poprzez pokorne, spokojne, uczciwe świadectwo Ewangelii" - powiedział bp Galbas z Ełku.
„Papież to brat, człowiek zanurzony w Bogu a zarazem konkretny i z nadzieją spoglądający w przyszłość Kościoła oraz świata i potrafiący tę nadzieję wlać w nas. Wyjeżdżam z Rzymu wzmocniony duchowo i z radością, że mogłem lepiej usłyszeć jak bije serce Kościoła. Mogłem jeszcze bardziej przekonać się o słuszności drogi, którą zaproponował Kościołowi XXI wieku" - powiedział na zakończenie wizyty biskup płocki Piotr Libera.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).