Odbudowując zniszczone wojną domy i kościoły musimy pamiętać przede wszystkim o trosce o „żywe kamienie”, które są poranione i rozproszone. Papież Franciszek mówił o tym w czasie spotkania z przedstawicielami Stowarzyszenia Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim ROACO. Przywołał m.in. dramat Ziemi Świętej, Libanu, Syrii i Erytrei.
Ojciec Święty przypomniał, że pandemia znacznie utrudniła niesienie wsparcia potrzebującym. Wzrosła liczba próśb o pomoc kierowanych do ROACO, a jednocześnie kryzys sprawił, że w porównaniu z wcześniejszymi latami udało się zebrać o wiele mniej pomocowych środków. Jako przykład Papież podał ubiegłoroczną Kolektę na rzecz Ziemi Świętej, podczas której zebrano jedynie połowę środków. Franciszek wskazał, że ten kryzys popycha ku skoncentrowaniu się na naprawdę najpilniejszych potrzebach, nie może nas jednak pozostawić obojętnymi na wołanie potrzebujących.
Zachęcając do odnowionej solidarności i odkrycia znaczenia gestów miłosierdzia Franciszek mówił m.in. o dramacie dokonującym się w Izraelu i Palestynie, kolejny raz naznaczonych zniszczeniem, wojną i lękiem oraz niekończącym się cierpieniu Syryjczyków.
„Wołanie, które wznosi się z Syrii, jest zawsze obecne w sercu Boga, ale wydaje się, że nie jest w stanie dotknąć serc ludzi, którzy trzymają w swych rękach losy narodów. Pozostaje skandal dziesięciu lat konfliktu, miliony przesiedleńców wewnętrznych i zewnętrznych, ofiary, potrzeba odbudowy, która wciąż jest zakładnikiem partykularnych interesów i braku odważnych decyzji dla dobra tego udręczonego narodu – mówił Papież do przedstawicieli ROACO. – Oprócz kard. Zenariego, nuncjusza apostolskiego w Damaszku, obecność papieskich przedstawicieli w Libanie, Iraku, Etiopii, Armenii i Gruzji umożliwiła wam refleksję nad kościelną sytuacją w tych krajach. Wasz styl jest cenny, ponieważ pomaga pasterzom i wiernym skupić się na tym, co istotne, to znaczy służbie głoszenia Ewangelii, wspólnie ukazując oblicze Kościoła, który jest Matką, ze szczególnym uwzględnieniem maluczkich i ubogich. Czasami trzeba odbudowywać budynki i katedry, także te zniszczone przez wojnę, ale przede wszystkim trzeba mieć w sercu «żywe kamienie», które są poranione i rozproszone”.
Nawiązując do dramatycznej sytuacji w etiopskim regionie Tigraj, Papież wskazał na znaczenie budowania prawdziwego braterstwa, które pomoże przezwyciężać podziały etniczne i wynikającą z nich walkę o władzę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.